pogon_lechia_g.pngRezerwy ekstraklasowej Lechii Gdańsk będą kolejnym przeciwnikiem Pogoni w czwartoligowych rozgrywek. Stawka meczu jest awans do „Grupy Mistrzowskiej”. Znajdzie się w niej 10 najlepszych zespołów rundy zasadniczej. Mecz Pogoń – Lechia II Gdańsk rozegrany zostanie w Lęborku w sobotę 8 maja o godz. 15. Z powodu ograniczeń sanitarnych spotkanie rozegrane zostanie bez udziału widzów. Wynik na bieżąco podawać będziemy w klubowych mediach społecznościowych.

Sytuacja drużyny Pogoni na kolejkę przed końcem pierwszego etapu rozgrywek wygląda obiecująco. Tylko przegrana w ostatnim meczu przy niekorzystnych wynikach innych drużyn może pozbawić nas awansu do czołowej „10” ligi. Sobotnia wygrana lub remis z Lechią II Gdańsk premiuje drużynę Pogoni. Przegrana wymaga analizy innych kluczowych spotkań dla układu środka tabeli tj. meczów: Chojniczanka II – Arka II, Gryf – Gwiazda i MKS Władysławowo – Wierzyca.

W kadrze Pogoni zabraknie pauzującego za nadmiar żółtych kartek Łukasza Kwaśnika. W kadrze znajdzie się za to powracający po kontuzji napastnik Artur Formela.

Pogoń zajmuje obecnie 7. lokatę (27 pkt.), Lechia 9. lokatę (26 pkt.). W dniu meczu w Lęborku pierwsza drużyna Lechii rozgrywa ligowy mecz w Ekstraklasie z Cracovią Kraków. To zawęża możliwość wsparcia rezerw przez zawodników pierwszej drużyny. Tydzień temu w wygranym przez Lechię II 6:3 meczu z Powiślem Dzierzgoń w kadrze biało-zielonych znalazło się 3 zawodników z kadry I zespołu: Egy Maulana Vikri, Mykoła Musolitin i Jakub Kałuziński. Gracze ci wywarli duży wpływ na przebieg meczu strzelając łącznie 4 bramki.

Trener Lechii II Maciej Duraś, który niedawno zastąpił w roli trenera Dominika Czajkę zapowiada w rozmowie z trojmiasto.pl walkę o zwycięstwo. - Oczywiście chcemy znaleźć się w grupie mistrzowskiej. Po pierwsze, dla chłopaków oznaczałaby ona grę z lepszymi przeciwnikami. Na ich mecze przyjeżdżają m.in. skauci, więc mają szansę pokazać się. Po drugie, nie chcemy wprowadzać jakiejś nerwowości pod koniec rozgrywek i zostawiać czegoś przypadkowi, gdyż z ligi może spaść nawet 6 drużyn. Chcemy uniknąć gry pod presją, choć i ona byłaby lekcją dla zawodników. Pogoń to dobry zespół, ale nie zamierzamy kalkulować. Patrzymy tylko na siebie.