Te mecze elektryzują nie tylko kibiców w Lęborku czy w Słupsku. W czwartek 3 czerwca o godz. 18 na stadionie przy ulicy Zielonej w Słupsku rozegrany zostaną derby Gryf – Pogoń! Niestety z powodu pandemicznych restrykcji spotkania na żywo na odnowionym stadionie nie obejrzą kibice Pogoni.
O mobilizację z zespole Waldemara Walkusza możemy być spokojni. Zawodnicy doskonale znają wagę tego spotkania i historyczną „sportową wojnę” obu miast. Podbudowana zwycięstwem w sobotę z GKS Kowale drużyna zapowiada walkę od 1 do 90 minuty. W drużynie nikt nie pauzuje za kartki. Jedynym kontuzjowanym graczem jest Aleksander Atanacković i tego zawodnika nie obaczymy w kadrze.
Gryf w tym sezonie, a szczególnie wiosną sprawuje się średnio. Na pewno oczekiwania kibiców były większe. Drużyna prowadzona przez trenera z Lęborka Arkadiusza Gaffke zajmuje obecnie 8. lokatę w tabeli i uzbierała 2 punkty mniej niż Pogoń. Większość z nich Gryf zdobył jesienią. Wiosną z siedmiu spotkań Gryfici wygrać zdołali tylko dwa mecze. W rundzie zasadniczej przegrali u siebie 2:3 Gromem Nowym Staw oraz ulegli na wyjazdach Lechii II 1:0 i Stolemowi Gniewino 2:1. Meczem o wszystko czyli o awans do „Grupy Mistrzowskiej” było wygrane 2:1 spotkanie z Gwiazdą Karsin.
W „Grupie Mistrzowskiej” Gryf uległ na wyjeździe Jaguarowi Gdańsk 2:0 i wygrał u siebie po golu w 90 minucie Słowińskiego 4:3 z Aniołami Garczegorze. W ostatniej kolejce Gryfici grali na Gedanii gdzie wysoko ulegli 5:1.
Czekamy na rozstrzygnięcie kolejnego Klasyku Pomorza Środkowego. Wynik na bieżąco podawać będziemy w klubowych mediach społecznościowych.