Jest zwycięstwo! Jednobramkowym zwycięstwem 1:0 swój pierwszy mecz w Lęborku zakończyła drużyna Pogoni. Przeciwnik, MKS Czarni Pruszcz Gdański - Official wysoko postawił poprzeczkę. Gola na wagę 3 punktów zdobył w rzutu karnego Błażej Siłkowski. Z kolei Arkadiusz Kolke obronił rzut karny dla Czarnych w końcówce meczu.
 
2. kolejka IV ligi, 13 sierpnia 2022 r, godz. 17
Pogoń Lębork – Czarni Pruszcz Gdański 1:0 (0:0)
bramka: 1:0 Błażej Siłkowski (k. – 70)
 
Pogoń: Kolke – Okrój (’46 Konkel), Musuła, Romanek, Iwański, Dettlaff (’46 Piór), Siłkowski, Klecha (’46 Miotk), Kowalkowski (’60 A. Formela), Kajca, Pawlik (’46 Kwaśnik)
 
Czarni: Karvat – Jeryczewski, Jankowski, Jaszczyk, Malinowski (‘68 Poźniak), Przekwas (’80 Redecki), Adamkiewicz, Dusza (’80 Pawluczuk), Krzyżanowski, Ziemblewicz (’57 Malanowski)
 
W porównaniu do meczu 1. kolejki w Luzinie trener Walkusz dokonał trzech zmian w składzie. Szeroka kadra umożliwia skorzystania z wielu wariantów, tak też było i tym razem. W przerwie spotkania doszło aż do trzech zmian. Toczony w upale pojedynek zabierał wiele sił. Rzucenie na drugą połowę „świeżych sił” było widać na boisku i pośrednio przyniosło sukces.
W pierwszej połowie minimalną przewagę mieli goście, którzy wypracowali więcej sytuacji bramkowych. Tych generalnie nie było w meczu zbyt wiele.
 
O wiele więcej działo się w drugiej odsłonie meczu. W 70 minucie po rzucie rożnym dla Pogoni za zagranie ręką sędzia dyktuje rzut karny dla Pogoni. Wykorzystuje go na raty Błażej Siłkowski. Pierwsze uderzenie odbija bramkarz Czarnych, przy dobitce „Siłka” jest już bez szans.
Kolejne minuty to nawała ze strony Czarnych. Niewiele brakowało by goście zdobyliby gola po rzucie rożnym gdzie piłka minimalnie minęła słupek. Takich sytuacji goście w przekroju całego meczu mieli więcej i trzeba przyznać że dopisało nam w tym dniu szczęście.
W 82 minucie za faul przy ofiarnej obronie w akcji sam na sam bramkarz Pogoni otrzymał żółtą kartkę a sędzia wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł Marcin Adamkiewicz i… Arek Kolke wybronił rzut karny! To był wielki dzień młodego brakarza Pogoni. Pozytywny wynik udało się dowieźć do końca. Pogoń – Czarni 1:0!
Za tydzień wyjazd na Arkę II Gdynia.
 
Po meczu powiedzieli:
🎙 Waldemar Walkusz, trener Pogoni: - To był bardzo ciężki mecz toczony w trudnych warunkach. Upał dawał się nam we znaki. Jestem pod wrażeniem zespołu Czarnych, że wytrzymali fizycznie to spotkanie. Wynik mógłby być w każdą stronę bo tak naprawdę w pierwszej połowie gdyby trochę szczęścia mieli Czarni to mogliby prowadzić. Myśmy szczęśliwie wykorzystali rzut karny, goście też mieli karny, nie wykorzystali go, Arek to pobronił. Skończyło się 1:0, trzeba się cieszyć z tego. Nikogo nie będę przepraszał, że mamy 3 punkty. Myślami jesteśmy przy kolejnym meczu, trzeba dalej solidnie trenować i powinno być dobrze.
 
🎙 Michał Połomski, trener Czarnych: - Na pewno potężny niedosyt po tym meczu bo uważam, że stworzyliśmy sobie więcej sytuacji. Rozpoczęliśmy mecz od trzech fajnych sytuacji w tym jednej czystej którą powinniśmy skończyć bramką W drugiej połowie pierwsze 20 minut i z jednej i z drugiej strony był marazm, może Pogoń trochę więcej operowała piłką, ale mimo tego żadna sytuacja się nie wykreowała. Nasza prosta strata, z tego rzut różny i przypadkowa ręka i rzut karny i nasz bramkarz broni i za chwilę po dobitce tracimy bramkę. My za chwilę mamy kolejne swoje sytuacje, mamy dwa rzuty rożne po których raz obrońcy z linii wybijają piłkę, potem piłka mija słupek. Potem mamy rzut karny i to kluczowy moment tego meczu. Nie strzelamy go, bramkarz broni, nie dobijamy. Robimy wszystko by ten mecz wygrać, no ale niestety nie udało się. Czuję się jakby ktoś mnie okradł z trzech punktów a nie żebyśmy stracili jeden punkt czy coś. Uważam, że mecz ten powinniśmy wygrać. Niewykorzystane sytuacje są tak samo błędami jak każdy inny. Zespół co miał jedną sytuację, rzut karny, wykorzystał go i tyle.