XXIV kolejka Słupskiej Klasy Okregowej, 7.05.2006r., 12:00
Pogoń Lębork – Unia Korzybie 3-0 (0-0)
Bramki: Jażdżewski ‘66, Drzazgowski ‘68, Kwapiński’86 (wolny)
Pogoń: Labuda – Gaffka, Jasiński, Bomba – Kwapiński, Łapigrowski (87.T.Frącek ), Iwosa, Malek, Drzazgowski, Kwapiński – Jażdżewski (79 Konkel ), Frącek M.,
Unia: Kordyla – Grudniewski, Zefert, Cichosz, Wojciechowski ( 73. Krawców ) – Pufelski, Cherek, Makiełła, Dowmontt – Chlib, Scheil ( 66. Gamalczyk ).
Widzów : 150
Wynikiem 3:0 zakończył się mecz w Lęborku, gdzie Pogoń, w ramach 24 kolejki rozgrywek Słupskiej Klasy Okręgowej, podejmowała Unię Korzybie. Tym samym gospodarze kontynuują dobrą passę po objęciu stanowiska trenera przez Adama Pancerzyńskiego. Zrewanżowali się także za porażkę w Korzybiu w rundzie jesiennej.
Na kibiców, którzy zdecydowali się w niedzielne południe przybyć na stadion przy Kusocińskiego, czekała miła niespodzianka. Firma Family Frost zasponsorowała lody. Tymczasem, jeszcze kwadrans przed planowanym rozpoczęciem zawodów, nie było autokaru z zawodnikami Unii.
Pierwsze minuty spotkania należały do Pogoni. W 4 min. Łapigrowski strzelił z linii pola karnego, piłka jednak poszybowała tuż nad poprzeczką bramki Kordyli. W 18 min. Łapigrowski prostopadłym podaniem obsłużył M. Frącka, z którego strzałem bramkarz Unii nie miał problemów. W 23 min. bliski zdobycia gola był Malek. Po jego strzale piłka minimalnie minęła lewy słupek bramki gości. Pięć min. później Jażdżewski pociągnął prawą stroną i gdyby w tempo podał do biegnącego środkiem M. Frącka, ten znalazłby się w dogodnej sytuacji. W 40 min. Drzazgowski zagrał ze skrzydła do oczekującego w okolicach 16 metra Iwosy, jednak ten nie trafił w piłkę. Ostatnią dobrą okazję do uzyskania prowadzenia zmarnowali zawodnicy Pogoni w 42 min., kiedy piłka po uderzeniu Jażdżewskiego odbiła się jeszcze od obrońcy Unii i spadła pod nogi Łapigrowskiemu, który z 5 m przeniósł ją nad poprzeczką. W pierwszej połowie przewaga należała do Pogoni, która nie udokumentowała jej zdobyciem gola, ale też defensorzy na czele z pewnie grającym Jasińskim, nie dopuścili do stworzenia zagrożenia pod bramką Labudy.
Druga odsłona meczu, to jeszcze lepiej grająca Pogoń. W 50 min. Jażdżewski, po rzucie rożnym wykonanym przez Łapigrowskiego, głową strzelił nad poprzeczką. W 61 min. miała miejsce najładniejsza akcja w wykonaniu lęborczan. Labuda długim, ale dokładnym wyrzutem obsłużył Łapigrowskiego, który przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i zagrał do Drzazgowskiego. Ten ostatni w sytuacji „sam na sam” z Kordylą, uderzył jednak minimalnie nad poprzeczką. Kibice Pogoni z coraz większym niepokojem przyglądali się kolejnym niewykorzystanym sytuacjom. Tymczasem goście z każdą chwilą pozwalali na więcej. W 65 min. po dośrodkowaniu z 5 metrów M. Frącka, nie pilnowany Jażdżewski zdobył wreszcie prowadzenie. Była to jego trzeci gol w trzecim, kolejnym meczu.
Zawodnicy Pogoni, mając w pamięci pechowy remis sprzed dwóch tygodni ze Startem Łeba, poszli za ciosem. Trzy min. później, stały wykonawca rzutów rożnych Łapigrowski dośrodkował do Jażdżewskiego, którego ładny strzał „nożycami” obronił jeszcze Kordyla, ale pozostawiony bez asekuracji Drzazgowski, w zamieszaniu podbramkowym, zdołał umieścić już piłkę w siatce, podwyższając na 2 - 0. W 82 min. Konkel, wprowadzony chwilę wcześniej za strzelca pierwszego gola, zagrał w pole karne Unistów. W pozornie niegroźnej sytuacji jeden z obrońców gości skiksował, czego nie spodziewał się Kwapiński i kolejne szansa przeszła koło nosa. Przesunięty z linii pomocy do ataku aktywny Kwapiński w 84 min. został sfaulowany. Sam poszkodowany podszedł do rzutu wolnego i mocnym strzałem z ok. 18 m, ku uciesze kibiców, ustalił wynik meczu. Jeszcze w 85 i 86 min., kolejno Konkel i Michał Frącek mogli podwyższyć wynik, jednak nie wykorzystali stuprocentowych okazji.
Pogoń była w tym meczu lepsza i w pełni zasłużyła na trzy punkty. Podreperowała także konto bramkowe. W drużynie Unii wyróżniającym się zawodnikiem był niegdyś grający w …. Pogoni Sławomir Pufelski.