Sparing, 14 lutego 2015r. godz. 15
Pogoń Lębork – KS Chwaszczyno 3:1 (1:0)
bramki: 1:0 Sychowski (’42), 2:0 Madziąg (’54), 2:1 Duda (’67), 3:1 Musuła (’72)
Pogoń: Katzor (’46 Łapigrowski, ’75 Labuda) – Skibicki (’46 Janowicz), Kochanek, Musuła, Stankiewicz, Morawski, Miszkiewicz, Byczkowski (’80 Haraszczuk), Sychowski (’46 Madziąg), B. Rekowski (’55 M. Rekowski), Kłos
KS: Grubba (’46 Witkowski) – Nałęcz (’46 Olejnik), Zbrzyzny, Bejrowski (’46 Baranowski), Sterczewski, Kuss, Ziólkowski (‘46 Górski), Duda, Szerszeń, Mitura, Smulski (’46 Skibowski)
Na fali wznoszącej jest drużyna Pogoni, po swoim czwartym meczu sparingowym. W sobotę do Lęborka przyjechał trzecioligowy KS Chwaszczyno, a Pogoń zaliczyła w tym roku pierwsze swoje zwycięstwo.
Wynik otworzył w 42 minucie pięknym strzałem z 20 metrów Sychowski przy asyście Byczkowskiego. W 54 minucie było 2:0 po bramce Madziąga z podania Kłosa. Pogoń grała dobre zawody, choć pod koniec wdał się w szeregi mały chaos. Wykorzystał go w 67 minucie Duda, strzelając ładną bramkę po rzucie wolnym z 20 metrów. Wynik ustalił w 72 minucie kapitan Wojciech Musuła zamykający wrzutkę z rzutu rożnego.
Pogoń Lębork – KS Chwaszczyno 3:1 (1:0)
bramki: 1:0 Sychowski (’42), 2:0 Madziąg (’54), 2:1 Duda (’67), 3:1 Musuła (’72)
Pogoń: Katzor (’46 Łapigrowski, ’75 Labuda) – Skibicki (’46 Janowicz), Kochanek, Musuła, Stankiewicz, Morawski, Miszkiewicz, Byczkowski (’80 Haraszczuk), Sychowski (’46 Madziąg), B. Rekowski (’55 M. Rekowski), Kłos
KS: Grubba (’46 Witkowski) – Nałęcz (’46 Olejnik), Zbrzyzny, Bejrowski (’46 Baranowski), Sterczewski, Kuss, Ziólkowski (‘46 Górski), Duda, Szerszeń, Mitura, Smulski (’46 Skibowski)
Na fali wznoszącej jest drużyna Pogoni, po swoim czwartym meczu sparingowym. W sobotę do Lęborka przyjechał trzecioligowy KS Chwaszczyno, a Pogoń zaliczyła w tym roku pierwsze swoje zwycięstwo.
Wynik otworzył w 42 minucie pięknym strzałem z 20 metrów Sychowski przy asyście Byczkowskiego. W 54 minucie było 2:0 po bramce Madziąga z podania Kłosa. Pogoń grała dobre zawody, choć pod koniec wdał się w szeregi mały chaos. Wykorzystał go w 67 minucie Duda, strzelając ładną bramkę po rzucie wolnym z 20 metrów. Wynik ustalił w 72 minucie kapitan Wojciech Musuła zamykający wrzutkę z rzutu rożnego.