29 kolejka III ligi, Wronki 20 maja 2017, godz. 12.30
Lech II Poznań - Pogoń Lębork 2:0 (0:0)
bramki: 1:0 Zulciak (‘59), 2:0 Zulciak (‘79)
Lech II: Miłosz Mleczko - Maciej Orłowski, Jurica Cindrić, Filip Nawrocki, Tymoteusz Puchacz - Victor Gutierrez, Patryk Janasik, Jakub Moder (‘63 Krzysztof Kołodziej) - Niklas Zulciak, Paweł Tomczyk (‘73 Tomasz Kaczmarek), Dawid Kurminowski (‘84 Wojciech Mielcarek)
Pogoń: Szlaga – Górski, Musuła, Szałek, Kochanek, Szymański (‘73 Kajca), Wesserling (‘84 Stankiewicz), Madziąg, Słowiński, Kayode, Kłos (’68 Wólkiewicz)
żółte kartki: Kłos, Stankiewicz (Pogoń)
sędziowie: Jacek Leske – Sebastian Basiejko, Jacek Stasiak
widzów: 100
Atletico Madryt, Glasgow Rangers czy Kadra Polski. Te i wiele innych znakomitych drużyn gościł stadion we Wronkach. 20 maja 2017 o godz. 12.30 przyszedł czas na Pogoń Lębork. Nasza drużyna na stadionie przy ul. Leśnej 15 zmierzyła się rezerwami ekstraklasowego Lecha Poznań. Niespodzianki nie było. Zwyciężył lider rozgrywek, choć nie przyszło mu to łatwo, lekko i przyjemnie. Drużyna Pogoni pokazała charakter i walczyła od pierwszej do ostatniej minuty. Walka o III ligę dla Lęborka wciąż trwa.
W porównaniu do meczu z rezerwami Pogoni Szczecin trener Walkusz dokonał dwóch zmian. W wyjściowym składzie Kajce zastąpił Szymański, a za nieobecnego Wachowiaka od pierwszej minuty wskoczył Balogun.
Pierwszy kwadrans to mocny pressing gospodarzy. W 4 minucie w nasze pole karne centrował Janasik. Na szczęście nasi obrońcy zdołali wybić groźną piłkę. Chwilę później z 14 metrów uderzał Moder. Szlaga był jednak na posterunku. W 9 minucie Musuła zatrzymał wbiegającego w pole karne Tomczyka. Ten sam zawodnik chwilę później pośliznął się na swojej połowie, czego skutkiem była kontra Lechitów 3 na 1. Niecelne podanie do Kurminowskiego poskutkowało zablokowaniem strzału.
Drugie 15 minut należało do Pogoni. Dynamiczną akcją popisał się Balogun, a blisko bramki było w 16 minucie kiedy strzał z dystansu Szymańskiego z trudem wybronił Mleczko. Piłka po wybiciu reprezentacyjnego bramkarza kadry Polski U-18 odbiła się jeszcze od słupka by znaleźć się w rękach bramkarza. To była jedna z lepszych okazji Pogoni gol w całym meczu. 26 minuta to kolejny groźny strzał Szymańskiego. Tym razem bramkarz Lecha przerzuca piłkę nad bramką. Minutę później za faul na Tomczyku żółtą kartkę otrzymuje Kłos.
Po 45 minutach było 0:0, a nieliczni obserwatorzy spotkania z trudem mogli rozpoznać, która drużyna walczy o promocję do klasy wyżej, a która walczy o utrzymanie.
II połowa rozpoczęła się od mocnych ataków gospodarzy. Niecelnie główkował, a kilka minut później strzelał mający już debiut w Ekstraklasie Paweł Tomczyk (15 goli w III lidze w tym sezonie). Swoje sytuacje miał także Kurminowski. Wynik otworzył soczystym strzałem z dystansu w 59 minucie Niemiec, Niklas Zulciak. Zasłonięty Szlaga był bez szans.
W kolejnych minutach do groźnych sytuacji dochodził Tomczyk i z rzutu wolnego Puchacz. W rewanżu dobrą sytuację do kontrataku wypracował Joshua Balogun. Niestety sędzia asystent podniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego. Prowadzenie Lecha na 2:0 podwyższył w 79 minucie ponownie Zulciak. To czwarty gol tego zawodnika w dwóch ostatnich spotkaniach rezerw „Kolejorza”. Szczęście mieliśmy na 10 minut przed końcem spotkania. Piłka po strzale Kołodzieja trafiła w słupek. Szansę na honorowe trafienia miał w końcówce meczu Wólkiewicz. Strzał z bliskiej odległości w ostatniej chwili zablokował jednak poznański obrońca.
W sobotę 27 maja 2017 o godz. 17 w Lęborku bardzo ważne spotkanie z KS Chwaszczyno.
Lech II Poznań - Pogoń Lębork 2:0 (0:0)
bramki: 1:0 Zulciak (‘59), 2:0 Zulciak (‘79)
Lech II: Miłosz Mleczko - Maciej Orłowski, Jurica Cindrić, Filip Nawrocki, Tymoteusz Puchacz - Victor Gutierrez, Patryk Janasik, Jakub Moder (‘63 Krzysztof Kołodziej) - Niklas Zulciak, Paweł Tomczyk (‘73 Tomasz Kaczmarek), Dawid Kurminowski (‘84 Wojciech Mielcarek)
Pogoń: Szlaga – Górski, Musuła, Szałek, Kochanek, Szymański (‘73 Kajca), Wesserling (‘84 Stankiewicz), Madziąg, Słowiński, Kayode, Kłos (’68 Wólkiewicz)
żółte kartki: Kłos, Stankiewicz (Pogoń)
sędziowie: Jacek Leske – Sebastian Basiejko, Jacek Stasiak
widzów: 100
Atletico Madryt, Glasgow Rangers czy Kadra Polski. Te i wiele innych znakomitych drużyn gościł stadion we Wronkach. 20 maja 2017 o godz. 12.30 przyszedł czas na Pogoń Lębork. Nasza drużyna na stadionie przy ul. Leśnej 15 zmierzyła się rezerwami ekstraklasowego Lecha Poznań. Niespodzianki nie było. Zwyciężył lider rozgrywek, choć nie przyszło mu to łatwo, lekko i przyjemnie. Drużyna Pogoni pokazała charakter i walczyła od pierwszej do ostatniej minuty. Walka o III ligę dla Lęborka wciąż trwa.
W porównaniu do meczu z rezerwami Pogoni Szczecin trener Walkusz dokonał dwóch zmian. W wyjściowym składzie Kajce zastąpił Szymański, a za nieobecnego Wachowiaka od pierwszej minuty wskoczył Balogun.
Pierwszy kwadrans to mocny pressing gospodarzy. W 4 minucie w nasze pole karne centrował Janasik. Na szczęście nasi obrońcy zdołali wybić groźną piłkę. Chwilę później z 14 metrów uderzał Moder. Szlaga był jednak na posterunku. W 9 minucie Musuła zatrzymał wbiegającego w pole karne Tomczyka. Ten sam zawodnik chwilę później pośliznął się na swojej połowie, czego skutkiem była kontra Lechitów 3 na 1. Niecelne podanie do Kurminowskiego poskutkowało zablokowaniem strzału.
Drugie 15 minut należało do Pogoni. Dynamiczną akcją popisał się Balogun, a blisko bramki było w 16 minucie kiedy strzał z dystansu Szymańskiego z trudem wybronił Mleczko. Piłka po wybiciu reprezentacyjnego bramkarza kadry Polski U-18 odbiła się jeszcze od słupka by znaleźć się w rękach bramkarza. To była jedna z lepszych okazji Pogoni gol w całym meczu. 26 minuta to kolejny groźny strzał Szymańskiego. Tym razem bramkarz Lecha przerzuca piłkę nad bramką. Minutę później za faul na Tomczyku żółtą kartkę otrzymuje Kłos.
Po 45 minutach było 0:0, a nieliczni obserwatorzy spotkania z trudem mogli rozpoznać, która drużyna walczy o promocję do klasy wyżej, a która walczy o utrzymanie.
II połowa rozpoczęła się od mocnych ataków gospodarzy. Niecelnie główkował, a kilka minut później strzelał mający już debiut w Ekstraklasie Paweł Tomczyk (15 goli w III lidze w tym sezonie). Swoje sytuacje miał także Kurminowski. Wynik otworzył soczystym strzałem z dystansu w 59 minucie Niemiec, Niklas Zulciak. Zasłonięty Szlaga był bez szans.
W kolejnych minutach do groźnych sytuacji dochodził Tomczyk i z rzutu wolnego Puchacz. W rewanżu dobrą sytuację do kontrataku wypracował Joshua Balogun. Niestety sędzia asystent podniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego. Prowadzenie Lecha na 2:0 podwyższył w 79 minucie ponownie Zulciak. To czwarty gol tego zawodnika w dwóch ostatnich spotkaniach rezerw „Kolejorza”. Szczęście mieliśmy na 10 minut przed końcem spotkania. Piłka po strzale Kołodzieja trafiła w słupek. Szansę na honorowe trafienia miał w końcówce meczu Wólkiewicz. Strzał z bliskiej odległości w ostatniej chwili zablokował jednak poznański obrońca.
W sobotę 27 maja 2017 o godz. 17 w Lęborku bardzo ważne spotkanie z KS Chwaszczyno.