XII kolejka Słupskiej Klasy Okręgowej, 22.10.2006r., godz. 12:00
Pogoń Lębork - Czarni Bruskowo Wielkie 2:1 (1:0)
1:0 Łapigrowski (38), 1:1 Wypych (54-karny), 2:1 Żółtowski
(60)
Pogoń: Wojtowicz, Kozakiewicz, Malek, Konkel, Żółtowski,
Łapigrowski, Jażdżewski (88 Walkusz), E.Iwosa, Kaufmann, Kołodziejski, Kijek.
Czarni: Więcek, Klimczok, Wypych, Faliński, Kamieński,
Kozłowicz, Rzadkiewicz, Jakubiec, Kosakowski (82 Blazer), Król, D.Adamski (63
Kanewski).
Żółta kartka: Kaufmann
Do tego spotkania Pogoń,
przynajmniej teoretycznie, przystąpiła w roli faworyta. Od początku spotkania zaznaczyła
się lekka przewaga gospodarzy, którzy bardzo zdecydowanie ruszyli na bramkę
Czarnych. Jednak już w szóstej minucie Pogoniści natknęli się na groźną kontrę
gości. Wrzutka z lewej strony zakończyła się niecelnym strzałem na bramkę
Wojtowicza. Od tego momentu Pogoń zaczęła wypracowywać niewielka przewagę.
Goście ograniczali się do działań destrukcyjnych, decydując się od czasu do
czasu na kontratak. Lęborczanie bezskutecznie szukali drogi do bramki. Częste
rzuty rożne i próby strzału z dystansu nie przynosiły efektów. Obie drużyny nie
potrafiły stworzyć dobrego widowiska, gra była bardzo chaotyczna. Odmianę
przyniosła akcja z 38 minuty. Łukasz Łapigrowski zdecydował się na indywidualny
rajd. Przebiegł ponad połowę boiska mijając po drodze kilku rywali i mocnym
strzałem pokonał Więcka. Kilka minut później mógł być już remis. Kolejna groźna
kontra gości zakończyła się strzałem ponad bramką Pogoni. Na przerwę Pogoniści
schodzili z minimalną zaliczką. Tuż po wznowieniu gry sytuacji sam na sam nie
wykorzystał Kijek. Kilka minut później zespołową akcję Pogonistów, niecelnym
strzałem wykończył Łapigrowski. W 54 minucie spóźniona interwencja naszych
obrońców poskutkowała faulem w polu karnym, a w konsekwencji rzutem karnym dla
drużyny Czarnych. Skutecznym egzekutorem okazał się obrońca Wypych. Gospodarze
szybko się pozbierali po stracie bramki. Aktywny w tej części spotkania
Jażdżewski próbował rajdów prawą stroną. Po jednej z takich akcji został
faulowany w okolicach narożnika boiska. Sędzia podyktował rzut wolny. Do
dośrodkowania najwyżej wyskoczyła sam Jażdżewski, ale jego mocny strzał głową
przeszedł ponad poprzeczką. W 60 minucie Pogoniści byli już bardziej skuteczni.
Po rzucie rożnym z prawej strony, zamieszanie pod bramką gości wykorzystał
Żółtowski i strzałem pod poprzeczkę ustalił wynik spotkania. Szans na
podwyższenie wyniku było jeszcze kilka. Najpierw główkował Kaufmann, jednak
zbyt lekko. Następnie samodzielny rajd Iwosy i akcja oskrzydlająca
Jażdżewskiego zakończone strzałem nie znalazły drogi do bramki. Goście
zmarnowali wyśmienitą okazję. Silny strzał z kilku metrów świetnie sparował
Wojtowicza. Do końca spotkania Pogoniści nie oddali inicjatywy, a wynik nie
uległ zmianie.
Na wyróżnienie z pewnością
zasługuje najaktywniejszy na boisku Łukasz Kołodziejski. Nieco słabiej
zaprezentował się Tomasz Kijek. Wiele do życzenia pozostawiała gra obronna
naszego zespołu. Choć Pogonistom nie udało się stworzyć porywającego widowiska,
najważniejsze są 3 punkty.