IX.
kolejka SKO juniorów starszych – 21 października 2006 r.
Polonez
Bobrowniki – Pogoń Lębork 0:0
Sędziował: Gałek jako główny oraz Kublik
Pogoń: Wojtowicz 4 – Bojarski 4, Gniba 4, Joniec 4, Grzenkowicz 4 – Grzybiński 4, Stawikowski 4, Myszkowski 4, Bugaj 4 – Michta 3, Czerwiński 3
Spotkanie w Bobrownikach było świetną okazją do
przegonienia wicelidera rozgrywek, który podejmował ekipę z Lęborka. Przed tym
spotkaniem nasi rywale mieli na swym dorobku 11 punktów (3 zwycięstwa i 2
remisy, dotąd bez porażki), z kolei Młode Lwy w trzech rozegranych w tym
sezonie meczach za każdym razem schodziły z boiska z podniesionym czołem.
Blisko takiego zakończenia było również tego dnia, lecz słabo dysponowany atak
nie był w stanie pokonać bramkarza gospodarzy. Miejscowi nie pozostawali dłużni
i zdarzały się sytuacje, kiedy to lęborczanom nie udawało się wyjść z obrębu
własnej połowy. Mimo wszystko większość czasu to przewaga przyjezdnych – nie
udało się jednak zdobyć bramki. Strzały pogonistów lądowały albo wysoko nad
poprzeczką, albo w porę obrona bobrowniczan przerywała akcje Pogoni. Najbliżej
zdobycia prowadzenia byli Michał Stawikowski i Grzegorz Michta, lecz ich trud
się nie powiódł.
Pierwsza strata punktów w tym sezonie nie jest aż szkodliwa, gdyż lider –
Żaki ’98 – nadal pozostaje w zasięgu Młodych Lwów. Poza tym lęborczanie ze
wszystkich drużyn w naszej grupie mają najmniej rozegranych spotkań. Na kolejne
zwycięstwa przyjdzie więc jeszcze czas.