KS SPARTA Sycewice - LKS POGOŃ / UKS TRÓJKA Lębork 2:4 (1:1)
Bramki zdobyli: 1:0 - Kalinowski 8', 1:1 - Miszkiewicz 17', 1:2 - Mielewczyk 43' (karny), 1:3 - Formela 60', 1:4 - Skibicki 68', 2:4 - Przedborski 78'.Skład Pogoni/Trójki: CZEKIRDA Dominik - BULCZAK Paweł, BACH Szymon, FUDALA Michał - MIELEWCZYK Filip, MISZKIEWICZ Gracjan, BUTOWSKI Norbert, BRZESKI Arkadiusz, SKIBICKI Krzysztof - ITRYCH Dominik, RAGUZA Mateusz.
Zmiennicy: KŁOS Michał, LICA Tomasz, RUDYK Sebastian, FORMELA Sebastian, STOLICKI Emil.
Skład Sparty: Klawikowski - Owczarek, Jęcek E., Lisek, Jęcek D. - Jakubowski, Kotłowski, Domański, Mytryszyn - Kalinowski, Przedborski.
Zmiennik: Wasiak.
Sędziował: Kowalczuk Wiesław.
W kolejnym ligowym meczu
juniorzy Pogoni/Trójki Lębork rozgrywali mecz w Sycewicach, gdzie podejmowała
ich czwarta w tabeli Sparta. Dotychczasowe mecze pomiędzy tymi drużynami były
zawsze bardzo zacięte. Tak było i tym razem.
Pierwsza połowa meczu rozpoczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy. Już w 8 minucie miejscowy napastnik Kalinowski znalazł się w pozycji sam na sam z Czekirdą. Nie zmarnował okazji i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Lęborczanie rzucili się do odrabiania strat. Zepchnęli rywali do obrony. Na efekt nie trzeba było czekać. Doskonałą sytuację wykorzystał Gracjan Miszkiewicz, doprowadzając do wyrównania. Potem bramkarz miejscowych jeszcze dwukrotnie wyjmował piłkę z siatki, lecz gole nie zostały uznane, gdyż sędzia dopatrzył się pozycji spalonych. W końcowych minutach gra toczyła się głównie w środkowej części boiska.
W drugiej części meczu lęborczanie zagrali jeszcze lepiej. 3 minuty po wznowieniu gry w polu karnym faulowany był Filip Mielewczyk. Sędzia wskazał na wapno. Egzekutorem był sam poszkodowany, strzelił pewnie w lewy róg bramki strzeżonej przez Klawikowskiego, zdobywając drugiego gola dla gości. Trzecią bramkę zdobył głową wprowadzony w drugiej połowie Sebastian Formela, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mielewczyka. Na 4:1 wynik podwyższył Krzysztof Skibicki, któremu asystował Miszkiewicz. Na dwie minuty przed końcem meczu rozluźnienie w szeregach lęborczan wykorzystał Przedborski, zmniejszając rozmiary porażki.
Mecz był zacięty, ze wskazaniem na drużynę z Lęborka, która wygrywając 4:2 zainkasowała trzy punkty, umacniając się na pozycji lidera tabeli.
{jgquote}Kierownik drużyny Andrzej Skibicki: Zaczęło się nie po naszej myśli. Chłopcy nie podłamali się i dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu. Zespół rozegrał dobre zawody, w których na uwagę zasługują ładne gole, kombinacyjne akcje i determinacja zawodników.{/jgquote}
Pierwsza połowa meczu rozpoczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy. Już w 8 minucie miejscowy napastnik Kalinowski znalazł się w pozycji sam na sam z Czekirdą. Nie zmarnował okazji i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Lęborczanie rzucili się do odrabiania strat. Zepchnęli rywali do obrony. Na efekt nie trzeba było czekać. Doskonałą sytuację wykorzystał Gracjan Miszkiewicz, doprowadzając do wyrównania. Potem bramkarz miejscowych jeszcze dwukrotnie wyjmował piłkę z siatki, lecz gole nie zostały uznane, gdyż sędzia dopatrzył się pozycji spalonych. W końcowych minutach gra toczyła się głównie w środkowej części boiska.
W drugiej części meczu lęborczanie zagrali jeszcze lepiej. 3 minuty po wznowieniu gry w polu karnym faulowany był Filip Mielewczyk. Sędzia wskazał na wapno. Egzekutorem był sam poszkodowany, strzelił pewnie w lewy róg bramki strzeżonej przez Klawikowskiego, zdobywając drugiego gola dla gości. Trzecią bramkę zdobył głową wprowadzony w drugiej połowie Sebastian Formela, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mielewczyka. Na 4:1 wynik podwyższył Krzysztof Skibicki, któremu asystował Miszkiewicz. Na dwie minuty przed końcem meczu rozluźnienie w szeregach lęborczan wykorzystał Przedborski, zmniejszając rozmiary porażki.
Mecz był zacięty, ze wskazaniem na drużynę z Lęborka, która wygrywając 4:2 zainkasowała trzy punkty, umacniając się na pozycji lidera tabeli.
{jgquote}Kierownik drużyny Andrzej Skibicki: Zaczęło się nie po naszej myśli. Chłopcy nie podłamali się i dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu. Zespół rozegrał dobre zawody, w których na uwagę zasługują ładne gole, kombinacyjne akcje i determinacja zawodników.{/jgquote}