Pomorska Liga Juniorów C1 - 26.09.2009r. godz. 11:00 – Stadion Miejski w Lęborku
POGOŃ / UKS TRÓJKA Lębork – OLIMPIC ENERGA Gdańsk 4:2 (0:2)
Bramki zdobyli: 0:1 – Trząsal – 25’, 0:2 – Osowski – 26’, 1:2 – Naczk – 41’, 2:2 – Wilczyński – 52’, 3:2 – Waczkowski – 73’, 4:2 – Raguza – 78’.
Skład Pogoni/Trójki: STAROSZ Mateusz – FUDALA Michał, BUTOWSKI Norbert, BULCZAK Paweł – WILCZYŃSKI Adam, SKIBICKI Krzysztof, MISZKIEWICZ Gracjan, MIELEWCZYK Filip, SADURSKI Marcin – NACZK Miłosz, WACZKOWSKI Jędrzej.
Rezerwowi Pogoni/Trójki: Ptaszek, Itrych, Lica, Raguza, Stolicki, Opara, Formela
Skład Olimpic: Piotrowski – Czoska, Czausz, Sosnowski, Kukowski – Kloc, Osowski, Trząsal, Bujak – Batrys, Dankiewicz.
Sędziował: Pyza Damian ( Słupsk )
W piątej kolejce rundy jesiennej sezonu 2009/2010, w ramach Pomorskiej Ligi Juniorów C1, piłkarze Pogoni/Trójki Lębork podejmowali u siebie czerwoną latarnię tabeli Olimpic Energę Gdańsk. Dotychczas w ligowych zmaganiach lęborczanie wygrali czterokrotnie, natomiast rywale doznali czterech porażek. To znaczyło, że faworytem spotkania powinni być gospodarze. Tak jednak nie było...
Pierwsze 20 minut meczu, to próba konstruowania ataków przez miejscowych i solidne wybijanie ich rytmu przez gości. Najlepszą w tej części gry sytuację do zdobycia gola miał Naczk, który w 16 minucie znalazł się sam na sam z Piotrowskim. Lęborczanin powinien skończyć tą akcję celnym trafieniem, jednak uderzył futbolówkę prosto w bramkarza. Po upływie 20 minut gry, piłkarze Olimpic coraz częściej zaczęli dochodzić do sytuacji strzeleckich. Efektem tego był gol zdobyty przez Trząsala w 25 minucie. Tuż po wznowieniu gry po utracie bramki, Pogoń/Trójka straciła piłkę w środkowej części boiska. Olimpic wymienił kilka podań. Ostatni przy futbolówce był Osowski. Zdecydował się on na strzał z 25 metrów i ku zaskoczeniu miejscowych piłka wpadła do siatki. Młode Lwy za wszelką cenę chciały odmienić niekorzystny wynik. W ich poczynaniach było jednak widać nerwowość. Goście natomiast nadawali ton grze. W 36 minucie poprzeczka uratowała miejscowych od utraty kolejnego gola.
Ostra reprymenda trenera Małeckiego w przerwie spotkania odniosła skutek już w pierwszej minucie drugiej połowy meczu. Rzut rożny wykonywał Fudala, a z najbliższej odległości piłkę do bramki wpakował Naczk. W 52 minucie do akcji włączył się obrońca Bulczak. Z prawej strony boiska dośrodkował wprost pod nogę Wilczyńskiego. Ten nie miał problemów ze skierowaniem piłki do bramki. Od tej chwili lęborczanom grało się lżej. Wynik remisowy i opadający z sił goście, którzy przyjechali do Lęborka bez zmienników, dawał wiarę w pomyślne zakończenie. I tak się stało. Ostatnie 10 minut to ciągłe natarcie miejscowych na bramkę strzeżoną przez Piotrowskiego. Prowadzenie dla Pogoni/Trójki dał Waczkowski strzałem w długi róg, a wynik na 4:2 ustalił zmiennik Raguza. Po jego strzale zanim piłka znalazła drogę do bramki, odbiła się jeszcze od słupka.
Mecz z kategorii łatwych okazał się dużą trudniejszą przeprawą dla piłkarzy Pogoni/Trójki. Wszystko zakończyło się jednak dobrze. Zdobyte 3 punkty dały utrzymanie prowadzenia w ligowej tabeli z kompletem zwycięstw.
POGOŃ / UKS TRÓJKA Lębork – OLIMPIC ENERGA Gdańsk 4:2 (0:2)
Bramki zdobyli: 0:1 – Trząsal – 25’, 0:2 – Osowski – 26’, 1:2 – Naczk – 41’, 2:2 – Wilczyński – 52’, 3:2 – Waczkowski – 73’, 4:2 – Raguza – 78’.
Skład Pogoni/Trójki: STAROSZ Mateusz – FUDALA Michał, BUTOWSKI Norbert, BULCZAK Paweł – WILCZYŃSKI Adam, SKIBICKI Krzysztof, MISZKIEWICZ Gracjan, MIELEWCZYK Filip, SADURSKI Marcin – NACZK Miłosz, WACZKOWSKI Jędrzej.
Rezerwowi Pogoni/Trójki: Ptaszek, Itrych, Lica, Raguza, Stolicki, Opara, Formela
Skład Olimpic: Piotrowski – Czoska, Czausz, Sosnowski, Kukowski – Kloc, Osowski, Trząsal, Bujak – Batrys, Dankiewicz.
Sędziował: Pyza Damian ( Słupsk )
W piątej kolejce rundy jesiennej sezonu 2009/2010, w ramach Pomorskiej Ligi Juniorów C1, piłkarze Pogoni/Trójki Lębork podejmowali u siebie czerwoną latarnię tabeli Olimpic Energę Gdańsk. Dotychczas w ligowych zmaganiach lęborczanie wygrali czterokrotnie, natomiast rywale doznali czterech porażek. To znaczyło, że faworytem spotkania powinni być gospodarze. Tak jednak nie było...
Pierwsze 20 minut meczu, to próba konstruowania ataków przez miejscowych i solidne wybijanie ich rytmu przez gości. Najlepszą w tej części gry sytuację do zdobycia gola miał Naczk, który w 16 minucie znalazł się sam na sam z Piotrowskim. Lęborczanin powinien skończyć tą akcję celnym trafieniem, jednak uderzył futbolówkę prosto w bramkarza. Po upływie 20 minut gry, piłkarze Olimpic coraz częściej zaczęli dochodzić do sytuacji strzeleckich. Efektem tego był gol zdobyty przez Trząsala w 25 minucie. Tuż po wznowieniu gry po utracie bramki, Pogoń/Trójka straciła piłkę w środkowej części boiska. Olimpic wymienił kilka podań. Ostatni przy futbolówce był Osowski. Zdecydował się on na strzał z 25 metrów i ku zaskoczeniu miejscowych piłka wpadła do siatki. Młode Lwy za wszelką cenę chciały odmienić niekorzystny wynik. W ich poczynaniach było jednak widać nerwowość. Goście natomiast nadawali ton grze. W 36 minucie poprzeczka uratowała miejscowych od utraty kolejnego gola.
Ostra reprymenda trenera Małeckiego w przerwie spotkania odniosła skutek już w pierwszej minucie drugiej połowy meczu. Rzut rożny wykonywał Fudala, a z najbliższej odległości piłkę do bramki wpakował Naczk. W 52 minucie do akcji włączył się obrońca Bulczak. Z prawej strony boiska dośrodkował wprost pod nogę Wilczyńskiego. Ten nie miał problemów ze skierowaniem piłki do bramki. Od tej chwili lęborczanom grało się lżej. Wynik remisowy i opadający z sił goście, którzy przyjechali do Lęborka bez zmienników, dawał wiarę w pomyślne zakończenie. I tak się stało. Ostatnie 10 minut to ciągłe natarcie miejscowych na bramkę strzeżoną przez Piotrowskiego. Prowadzenie dla Pogoni/Trójki dał Waczkowski strzałem w długi róg, a wynik na 4:2 ustalił zmiennik Raguza. Po jego strzale zanim piłka znalazła drogę do bramki, odbiła się jeszcze od słupka.
Mecz z kategorii łatwych okazał się dużą trudniejszą przeprawą dla piłkarzy Pogoni/Trójki. Wszystko zakończyło się jednak dobrze. Zdobyte 3 punkty dały utrzymanie prowadzenia w ligowej tabeli z kompletem zwycięstw.