Kaszuby Połchowo - Pogoń/UKS Trójka Lębork 0:6 (0:3)
Bramki zdobyli: 0:1 – Waczkowski 2’; 0:2 – Fudala 10’; 0:3 – Sadurski 32’; 0:4 – Skibicki 46’; 0:5 – Naczk 52’; 0:6 – Waczkowski 54’.
Skład Pogoni/Trójki: STAROSZ Mateusz – FUDALA Michał, BUTOWSKI Norbert, BULCZAK Paweł – WILCZYŃSKI Adam, SKIBICKI Krzysztof, MISZKIEWICZ Gracjan, MIELEWCZYK Filip, SADURSKI Marcin – NACZK Miłosz, WACZKOWSKI Jędrzej.
Na zmiany w Pogoni/Trójce wchodzili: Ptaszek, Itrych, Lica, Raguza, Stolicki, Formela.
Skład Kaszub: Stefan – Borga, Krzysztofik, Piepke, Rinc - Palczykowski, Rosalewski, Lachs, Hildebrandt - Patyk, Spyra.
Rezerwowy Kaszub: Ochocki. Sędziował: Piotr Falitarski ( Gdynia ).
W drugim swoim meczu wyjazdowym, w ramach Pomorskiej Ligi Juniorów „C1”, piłkarze Pogoni/Trójki Lębork grali w Połchowie z miejscową ekipą Kaszub. Miejscowi nie prezentują się najlepiej w tym sezonie, dlatego faworytem meczu byli przyjezdni.
Pierwsza odsłona meczu, to zdecydowane ataki Młodych Lwów. Już druga minuta meczu przyniosła im prowadzenie. W polu karnym gospodarzy piłkę otrzymał Waczkowski, kiwnął obrońcę i strzałem w krótki róg, tuż przy słupku nie dał szans Stefanowi. W 10 minucie Fudala wykonywał rzut rożny. Bita przez niego piłka spadła tuż przed miejscowym bramkarzem. Odbiła się od jego klatki piersiowej i wpadła do bramki. Wynik na 3:0 podwyższył Sadurski strzałem w długi róg, po asyście Waczkowskiego.
Gospodarze w tej części gry jeden raz zdołali przedrzeć się pod pole karne lęborczan. Strzał, który oddał połchowianin, nie zagroził bramce strzeżonej przez Starosza.
Drugą część meczu zawodnicy Kaszub rozpoczęli pełni animuszu. Zastosowali tzw. „krótkie krycie” przeciwników. Chęci do takiej taktyki zostały im odebrane w 6 minut po wznowieniu gry. W 46 minucie rzut wolny z odległości 25 metrów od bramki Stefana wykonywał Mielewczyk. Piłka odbiła się od obrońcy Kaszub i wpadła pod nogi Skibickiego. Ten strzelił silnie i piłka pod interweniującym bramkarzem znalazła drogę do bramki. Od stanu 4:0 miejscowi piłkarze zupełnie się pogubili. 52 i 54 minuta przyniosła lęborczanom kolejne gole, za sprawą Naczka i Waczkowskiego. W 72 minucie Kaszuby mogli zdobyć honorowego gola. Po jednym z bardzo nielicznych kontrataków, 20 metrów od bramki faulowany był miejscowy zawodnik. Wykonawca rzutu wolnego trafił jednak w poprzeczkę. W ostatnim kwadransie meczu trener Małecki wpuścił na boisko wszystkich rezerwowych zawodników. Zmiennicy gola nie zdobyli, ale również ich nie stracili.
Kierownik drużyny Andrzej SKIBICKI: Po meczu z Jantarem w Ustce, naszej drużynie przyznano trzy punkty walkowerem, gdyż w ekipie gospodarzy grał nieuprawniony zawodnik. Zatem to czwarty mecz i czwarte zwycięstwo w lidze. W dzisiejszym meczu nasi chłopcy byli wyraźnie lepsi od przeciwnika. Zdobyliśmy zasłużony komplet punktów.
Drugą część meczu zawodnicy Kaszub rozpoczęli pełni animuszu. Zastosowali tzw. „krótkie krycie” przeciwników. Chęci do takiej taktyki zostały im odebrane w 6 minut po wznowieniu gry. W 46 minucie rzut wolny z odległości 25 metrów od bramki Stefana wykonywał Mielewczyk. Piłka odbiła się od obrońcy Kaszub i wpadła pod nogi Skibickiego. Ten strzelił silnie i piłka pod interweniującym bramkarzem znalazła drogę do bramki. Od stanu 4:0 miejscowi piłkarze zupełnie się pogubili. 52 i 54 minuta przyniosła lęborczanom kolejne gole, za sprawą Naczka i Waczkowskiego. W 72 minucie Kaszuby mogli zdobyć honorowego gola. Po jednym z bardzo nielicznych kontrataków, 20 metrów od bramki faulowany był miejscowy zawodnik. Wykonawca rzutu wolnego trafił jednak w poprzeczkę. W ostatnim kwadransie meczu trener Małecki wpuścił na boisko wszystkich rezerwowych zawodników. Zmiennicy gola nie zdobyli, ale również ich nie stracili.
Kierownik drużyny Andrzej SKIBICKI: Po meczu z Jantarem w Ustce, naszej drużynie przyznano trzy punkty walkowerem, gdyż w ekipie gospodarzy grał nieuprawniony zawodnik. Zatem to czwarty mecz i czwarte zwycięstwo w lidze. W dzisiejszym meczu nasi chłopcy byli wyraźnie lepsi od przeciwnika. Zdobyliśmy zasłużony komplet punktów.