9 kolejka Słupskiej Klasy Okręgowej Junior D, 8 kwietnia 2011r. godz. 16
Pogoń/UKS Trójka Lębork - Karol Pęplino 5:0
bramki: Dąbrowa x2, Zanewycz, Pobłocki, Jasiak
Pogoń/UKS Trójka: Knuth (30' Traskowski), Bryk, Olech (50' Stefaniak), Śliwiński, Kmita, Majewski, Gozdowski (30' Zanewycz), Lisowski, Pobłocki, Dąbrowa (kapitan) (45' Jasiak), Romaniszyn.
Od wysokiego zwycięstwa rozpoczęli swoją rundę rewanżową Juniorzy D Pogoń/UKS Trójki Lębork.
Lęborczanie już od samego początku narzucili swój styl gry i bardzo szybko bo już w 10 minucie po ładnym strzale Dąbrowy z 13 metrów prowadzili 1:0. Niestety, nie zawsze ładna gra przenosi się na zdobycz bramkową i tak właśnie wyglądała pozostała część pierwszej połowy. W 27 min doszło do nieszczęśliwego upadku zawodnika gości, który złamał nogę. Dobrze, że na miejscu była profesjonalna opieka medyczna, na stadion przyjechała też karetka.
W drugiej połowie trener Stanisław Falitarski wpuścił na boisko Zanewycza, Jasiaka, Stefaniaka i Traskowskiego. Po zmianach kadrowych zespół zagrał skuteczniej i strzelił 4 bramki. Ponownie w 40 minucie na listę strzelców wpisał się Dąbrowa. Dziesięć minut później po ładnej akcji Majewskiego z lewej strony i dośrodkowaniu pięknym strzałem popisał się Zanewycz i było 3:0. W 55 minucie po rzucie rożnym na 16 metrze do piłki dochodzi Pobłocki i silnym strzałem od poprzeczki podwyższa na 4:0. W samej końcówce strzela Jasiak i jest po meczu.
Pogoń/UKS Trójka Lębork - Karol Pęplino 5:0
bramki: Dąbrowa x2, Zanewycz, Pobłocki, Jasiak
Pogoń/UKS Trójka: Knuth (30' Traskowski), Bryk, Olech (50' Stefaniak), Śliwiński, Kmita, Majewski, Gozdowski (30' Zanewycz), Lisowski, Pobłocki, Dąbrowa (kapitan) (45' Jasiak), Romaniszyn.
Od wysokiego zwycięstwa rozpoczęli swoją rundę rewanżową Juniorzy D Pogoń/UKS Trójki Lębork.
Lęborczanie już od samego początku narzucili swój styl gry i bardzo szybko bo już w 10 minucie po ładnym strzale Dąbrowy z 13 metrów prowadzili 1:0. Niestety, nie zawsze ładna gra przenosi się na zdobycz bramkową i tak właśnie wyglądała pozostała część pierwszej połowy. W 27 min doszło do nieszczęśliwego upadku zawodnika gości, który złamał nogę. Dobrze, że na miejscu była profesjonalna opieka medyczna, na stadion przyjechała też karetka.
W drugiej połowie trener Stanisław Falitarski wpuścił na boisko Zanewycza, Jasiaka, Stefaniaka i Traskowskiego. Po zmianach kadrowych zespół zagrał skuteczniej i strzelił 4 bramki. Ponownie w 40 minucie na listę strzelców wpisał się Dąbrowa. Dziesięć minut później po ładnej akcji Majewskiego z lewej strony i dośrodkowaniu pięknym strzałem popisał się Zanewycz i było 3:0. W 55 minucie po rzucie rożnym na 16 metrze do piłki dochodzi Pobłocki i silnym strzałem od poprzeczki podwyższa na 4:0. W samej końcówce strzela Jasiak i jest po meczu.