10 kolejka Słupskiej Klasy Okręgowej Junior D, 16 kwietnia 2011r. godz. 11
Jantar Ustka - Pogoń/UKS Trójka Lębork 1:2
bramki: Majewski, Romaniszyn
Pogoń/UKS Trójka: Traskowski, Bryk, Olech, Śliwiński, Kmita, Gozdowski (57' Pilnik), Pobłocki, Romaniszyn, Lisowski, Zanewycz, Majewski (kpt.)
rezerwowi: Pilnik, Stefaniak, Matyka, Jasiak
Początek spotkania był bardzo wyrównany, a obie drużyny popisywały się niecelnymi zagraniami w środkowej strefie boiska. Od 10 minuty dokładniej zaczęli grać młodzi lęborczanie pod opieką trenera Stanisława Falitarskiego stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. Zabrakło jednak w nich przysłowiowej kropki nad "i" . Co nie udało się Pogoni udało się Jantarowi. Po jedynej kontrze w pierwszej części spotkania Bryk wybija piłkę na rzut rożny. Dośrodkowanie i z 5 metrów po strzale głową Jantar zdobył bramkę.
Druga połowa i gdyby Jantarowi dopisało szczęście prowadziłby 2:0. Błąd popełnia Olech i w sytuacji sam na sam zawodnik z Ustki przestrzelił nad bramką Traskowskiego. W 41 min. dobrze grający w tym meczy Pobłocki zagrywa do Majewskiego, który wpada z piłką w pole karne i strzałem w długi róg doprowadza do remisu. Przewaga lęborczan rośnie. Bliski szczęścia był Zanewycz i Lisowski, ale ich strzały dobrze bronili obrońcy Jantara. W 57 min kolejna wymiana piłki w środku pola i zagranie na lewą stronę do Lisowskiego, który oddaje ją do Romaniszyna na 25 metr. Romaniszyn przyjmuje, przymierza, strzela i piłka wpada do bramki.
Jantar Ustka - Pogoń/UKS Trójka Lębork 1:2
bramki: Majewski, Romaniszyn
Pogoń/UKS Trójka: Traskowski, Bryk, Olech, Śliwiński, Kmita, Gozdowski (57' Pilnik), Pobłocki, Romaniszyn, Lisowski, Zanewycz, Majewski (kpt.)
rezerwowi: Pilnik, Stefaniak, Matyka, Jasiak
Początek spotkania był bardzo wyrównany, a obie drużyny popisywały się niecelnymi zagraniami w środkowej strefie boiska. Od 10 minuty dokładniej zaczęli grać młodzi lęborczanie pod opieką trenera Stanisława Falitarskiego stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. Zabrakło jednak w nich przysłowiowej kropki nad "i" . Co nie udało się Pogoni udało się Jantarowi. Po jedynej kontrze w pierwszej części spotkania Bryk wybija piłkę na rzut rożny. Dośrodkowanie i z 5 metrów po strzale głową Jantar zdobył bramkę.
Druga połowa i gdyby Jantarowi dopisało szczęście prowadziłby 2:0. Błąd popełnia Olech i w sytuacji sam na sam zawodnik z Ustki przestrzelił nad bramką Traskowskiego. W 41 min. dobrze grający w tym meczy Pobłocki zagrywa do Majewskiego, który wpada z piłką w pole karne i strzałem w długi róg doprowadza do remisu. Przewaga lęborczan rośnie. Bliski szczęścia był Zanewycz i Lisowski, ale ich strzały dobrze bronili obrońcy Jantara. W 57 min kolejna wymiana piłki w środku pola i zagranie na lewą stronę do Lisowskiego, który oddaje ją do Romaniszyna na 25 metr. Romaniszyn przyjmuje, przymierza, strzela i piłka wpada do bramki.