7 kolejka Pomorskiej Ligi Juniorów "A", 17 września 2011r. godz. 11
Pogoń Lębork - Arka Gdynia 0:3 (0:2)
Pogoń: Gaffke (Kłos) – Sadurski, Opara, Fudala, Raguza (Miszkiewicz), Itrych (Stolicki), Mielewczyk, Żmudzki J., Naczk, Szylke (Formela)
Walecznością i mądrą taktyką wykazali się juniorzy starsi Pogoni w meczu z liderem PLJ A Arką Gdynia, która po 6. kolejce z kompletem zwycięstw i imponującym bilansem bramkowym 46-4 liderowała w tabeli. I choć drużyna gości wygrała spotkanie w Lęborku 3:0, Pogoniści uniknęli pogromu, który regularnie urządza Arka innym drużynom w Makroregionie – Nie mieliśmy złudzeń przed meczem kto jest lepszy, potencjał Arki jest zdecydowanie większy szczególnie jeżeli chodzi o selekcję. Goście przywieźli ze sobą czterech zawodników z drużyny czwartoligowej co podniosło nam bardzo wysoko porzeczkę – powiedział po spotkaniu trener Andrzej Małecki – Mimo to chłopcy rozegrali dobry mecz, przy stanie 0:0 mieliśmy trzy dogodne sytuacje w tym poprzeczkę i przy większym szczęściu mogliśmy strzelić bramki.
Kierownik drużyny Pogoni Marcin Starosz zwrócił uwagę na postęp taktyczny naszej drużyny w porównaniu z meczu z Lechią i duże zrozumienie pomiędzy poszczególnymi formacjami.
Trener Arki Robert Wilczyński przyznał, że początek meczu był dla jego drużyny ciężki: - Pogoń stawiała mocny opór, przy lepszych umiejętnościach mogli uzyskać nawet prowadzenie. Bramka strzelona przez nas uspokoiła naszą grę i dalej grało nam się lepiej.
Pogoń Lębork - Arka Gdynia 0:3 (0:2)
Pogoń: Gaffke (Kłos) – Sadurski, Opara, Fudala, Raguza (Miszkiewicz), Itrych (Stolicki), Mielewczyk, Żmudzki J., Naczk, Szylke (Formela)
Walecznością i mądrą taktyką wykazali się juniorzy starsi Pogoni w meczu z liderem PLJ A Arką Gdynia, która po 6. kolejce z kompletem zwycięstw i imponującym bilansem bramkowym 46-4 liderowała w tabeli. I choć drużyna gości wygrała spotkanie w Lęborku 3:0, Pogoniści uniknęli pogromu, który regularnie urządza Arka innym drużynom w Makroregionie – Nie mieliśmy złudzeń przed meczem kto jest lepszy, potencjał Arki jest zdecydowanie większy szczególnie jeżeli chodzi o selekcję. Goście przywieźli ze sobą czterech zawodników z drużyny czwartoligowej co podniosło nam bardzo wysoko porzeczkę – powiedział po spotkaniu trener Andrzej Małecki – Mimo to chłopcy rozegrali dobry mecz, przy stanie 0:0 mieliśmy trzy dogodne sytuacje w tym poprzeczkę i przy większym szczęściu mogliśmy strzelić bramki.
Kierownik drużyny Pogoni Marcin Starosz zwrócił uwagę na postęp taktyczny naszej drużyny w porównaniu z meczu z Lechią i duże zrozumienie pomiędzy poszczególnymi formacjami.
Trener Arki Robert Wilczyński przyznał, że początek meczu był dla jego drużyny ciężki: - Pogoń stawiała mocny opór, przy lepszych umiejętnościach mogli uzyskać nawet prowadzenie. Bramka strzelona przez nas uspokoiła naszą grę i dalej grało nam się lepiej.