Dla obu drużyn mających równo po 12 punktów był to ważny mecz. O ile ostatnie wyniki Pogonistów były optymistyczne, to wyjątkowo krótka ławka rezerwowych budziła niepokój. Pierwszy gol padł na początku spotkania. W zamieszaniu podbramkowym po rzucie rożnym przytomnie zachował się Filip Mielewczyk kierując futbolówkę do bramki. W drugiej połowie goście wprowadzili na boisko 5 "świeżych" zawodników i mocno nacisnęli lęborczan. Mimo gola Miłosza Naczka i trzech wyśmienitych okazji z akcji "sam na sam" bilans zdobyczy bramkowych nie uległ po stornie Pogoni zmianie. Goście strzelili za to dwa gole i mecz zakończył się remisem.

Galeria zdjęć z meczu Junior A: Pogoń Lębork - Jantar Ustka