- To był dla nas trudny, szarpany mecz, ale ważne że udało nam się wygrać, bo punkty są nam bardzo potrzebne. Byliśmy dziś lepsi, stwarzaliśmy dużo sytuacji podbramkowych, dwie z nich zakończyły się golami - skomentował wynik trener Andrzej Małecki. W I połowie dwie dobre okazje miał Szylke, a gola strzelił Norbert Butowski. W drugiej odsłonie padła kolejna bramka dla Pogoni. Piłkę z dośrodkowania Jakuba Żmudzkiego wybija bramkarz Orląt, dobiega do niej Mateusz Starosz i z bliska strzela na bramkę. W końcówce świetną okazję miał też Filip Mielewczyk, niestety przestrzelił z 3 metrów. Z powodu kontuzji - skręcenie stawu skokowego przed czasem boisko opuścił Miłosz Naczk. Zawodnik ten prawdopodobnie nie zagra w najbliższym meczu z Jantarem.