Pogoń Lębork - Błękitni Główczyce 6:1 (2:0)
Bramki: Fikus, Keler, Pilarz, Wierzbowski, Maciejewski, Sadowski
Pogoń: Labuda Patryk (Łapigrowski) , Labuda Paweł, Janowicz, Pilarz (Maciejewski), Sadowski, Fikus, Wierzbowski, Wos, Chojnacki (Oszmaniec), Keler (Czyżewski), Jastrzębski (Tomaszewski)
W meczu 17 kolejki SKO Junior B gr. II drużyna Pogoni Lębork pewnie pokonała na własnym terenie Błękitnych Główczyce 6:1. Goście zdobyli bramkę po jednej z nielicznych kontr w meczu.
W sobotnim pojedynku trener gospodarzy Rafał Bartoszek nie mógł skorzystać jedynie z kontuzjowanego Marcina Kołodziejskiego. W pierwszym składzie w porównaniu do spotkania poprzedniego zaszła jedna korekta - miejsce Szymona Czyżewskiego zastąpił Mateusz Keler, ponieważ Szymon rozegrał mecz tego samego dnia w PLJ C1.
Pierwsza połowa to całkowita dominacja Pogonistów. Błękitni zmuszeni byli cofnąć się na szesnasty metr i tam próbowali rozbijać ataki Pogoni. Pierwsza bramka padła w 12 minucie meczu. Lewą stroną popędził Mateusz Sadowski i oddał silny strzał po ziemi na bramkę gości, bramkarz co prawda poradził sobie ze strzałem Sadowskiego - ale na jego nie szczęście piłka wypadła mu z rąk, a tam pierwszy do niej dopadł Mateusz Keler i strzałem do pustej bramki otworzył wynik meczu. Druga bramka padła w 28 minucie. Na lewej stronie piłkę wymienili Jastrzębski i Sadowski. Jastrzębski zgrał piłkę na 15 metr do Sadowskiego, a ten, silnym strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi. Do końca pierwszej połowy Pogoń miała jeszcze wiele sytuacji gdzie mogła podwyższyć prowadzenie, ale brakowało skutecznego wykończenia pod bramką gospodarzy.
W drugiej połowie w miejsce Patryka Labudy stanął na bramce Rafał Łapigrowski. Zaszła też korekta w ofensywie, za słabo spisującego się Adriana Chojnackiego wszedł Jakub Oszmaniec.
Od początku drugiej części Pogoń kontynuowała założenia taktyczne nakreślone przed meczem przez trenera Bartoszka. Gra układała się pomyślnie i tylko kwestią czasu były kolejne bramki. Na trzecia bramkę nie trzeba było długo czekać. W 53 minucie z rzutu rożnego dośrodkował Sadowski a najlepiej w polu karnym odnalazł się Patryk Pilarz i mocnym strzałem z bliskiej odległości podwyższył wynik na 3:0. Kolejna bramkę w meczu zdobył Robert Fikus, w zamieszaniu w polu karnym dobił piłkę do tak zwanego ,,pustaka". Drugą bramkę w sezonie zdobył Maciej Maciejewski, który w 64 minucie podwyższył na 4:0. Otrzymał piłkę z prawej strony i silnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans na skuteczną obronę bramkarzowi gospodarzy. W 72 minucie jedną z nielicznych kontr wyprowadziła drużyna Błękitnych Główczyce. Wykorzystali błąd lęborskiej defensywy i zdobyli bramkę honorową. Chwilę później w odpowiedzi bramkę na 6:1 zdobył Maciej Wierzbowski i takim rezultatem sędzia zakończył sobotni pojedynek.
Pogoń Lębork na kolejkę przed końcem została samodzielnym liderem SKO Junior B gr.II wyprzedzając Błękitnych Motarzyno o 2 punkty. (Swój sobotni mecz Błękitni zremisowali w Damnie z Polonezem 3:3).
Pierwsza połowa to całkowita dominacja Pogonistów. Błękitni zmuszeni byli cofnąć się na szesnasty metr i tam próbowali rozbijać ataki Pogoni. Pierwsza bramka padła w 12 minucie meczu. Lewą stroną popędził Mateusz Sadowski i oddał silny strzał po ziemi na bramkę gości, bramkarz co prawda poradził sobie ze strzałem Sadowskiego - ale na jego nie szczęście piłka wypadła mu z rąk, a tam pierwszy do niej dopadł Mateusz Keler i strzałem do pustej bramki otworzył wynik meczu. Druga bramka padła w 28 minucie. Na lewej stronie piłkę wymienili Jastrzębski i Sadowski. Jastrzębski zgrał piłkę na 15 metr do Sadowskiego, a ten, silnym strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi. Do końca pierwszej połowy Pogoń miała jeszcze wiele sytuacji gdzie mogła podwyższyć prowadzenie, ale brakowało skutecznego wykończenia pod bramką gospodarzy.
W drugiej połowie w miejsce Patryka Labudy stanął na bramce Rafał Łapigrowski. Zaszła też korekta w ofensywie, za słabo spisującego się Adriana Chojnackiego wszedł Jakub Oszmaniec.
Od początku drugiej części Pogoń kontynuowała założenia taktyczne nakreślone przed meczem przez trenera Bartoszka. Gra układała się pomyślnie i tylko kwestią czasu były kolejne bramki. Na trzecia bramkę nie trzeba było długo czekać. W 53 minucie z rzutu rożnego dośrodkował Sadowski a najlepiej w polu karnym odnalazł się Patryk Pilarz i mocnym strzałem z bliskiej odległości podwyższył wynik na 3:0. Kolejna bramkę w meczu zdobył Robert Fikus, w zamieszaniu w polu karnym dobił piłkę do tak zwanego ,,pustaka". Drugą bramkę w sezonie zdobył Maciej Maciejewski, który w 64 minucie podwyższył na 4:0. Otrzymał piłkę z prawej strony i silnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans na skuteczną obronę bramkarzowi gospodarzy. W 72 minucie jedną z nielicznych kontr wyprowadziła drużyna Błękitnych Główczyce. Wykorzystali błąd lęborskiej defensywy i zdobyli bramkę honorową. Chwilę później w odpowiedzi bramkę na 6:1 zdobył Maciej Wierzbowski i takim rezultatem sędzia zakończył sobotni pojedynek.
Pogoń Lębork na kolejkę przed końcem została samodzielnym liderem SKO Junior B gr.II wyprzedzając Błękitnych Motarzyno o 2 punkty. (Swój sobotni mecz Błękitni zremisowali w Damnie z Polonezem 3:3).