Pogoń/UKS Trójka Lębork - Gedania Gdańsk 2:4
bramki: Truszczyński, Łosiak
Pogoń/UKS Trójka: Labuda - Abe, Kreft, Malek, Maszota, Truszczyński, Łosiak, Białobrzeski, Młyńczyk
na zmianę wchodzili: Bartoszek, Dubiel, Graboś, Soszler
Pierwszą połowę rozpoczynamy wręcz koncertowo i przez pierwsze 15 minut dyktujemy warunki na boisku. Szybko strzelamy pierwszą bramkę i robi to nasz nowy nabytek Kacper Truszczyński. Po chwili wynik podwyższył niczym profesor oddając precyzyjny strzał z dystansu Bartek Łosiak. W kolejnych minutach stwarzamy kolejne wręcz wymarzone sytuacje, ale zarówno Gedania, jak i jej bramkarz z upływem czasu zaczynają grać coraz pewniej, by w sumie do przerwy wyprowadzić wynik spotkania na 2:2.
Po przerwie obie drużyny starają się wyjść na prowadzenie, z upływem czasu ataki Gedanii są coraz groźniejsze, aż w końcu uzyskują prowadzenie w tym meczu. My nie mając już nic do stracenia goniąc wynik odsłaniamy się i w konsekwencji tracimy kolejną bramkę. Mecz kończy się wynikiem 2:4.
Warto dodać że w meczu tym w naszym zespole debiutowało sześciu nowych zawodników, i jak na pierwszy występ zagrali obiecująco. Te osoby które były w poprzedniej rundzie jesiennej na meczu tych drużyn przypomną sobie że wynik był identyczny zarówno do przerwy jak i końcowy... z tą różnicą że bramki padały w innej kolejności, a więc jak tu nie pisać o "deja vu".
Po przerwie obie drużyny starają się wyjść na prowadzenie, z upływem czasu ataki Gedanii są coraz groźniejsze, aż w końcu uzyskują prowadzenie w tym meczu. My nie mając już nic do stracenia goniąc wynik odsłaniamy się i w konsekwencji tracimy kolejną bramkę. Mecz kończy się wynikiem 2:4.
Warto dodać że w meczu tym w naszym zespole debiutowało sześciu nowych zawodników, i jak na pierwszy występ zagrali obiecująco. Te osoby które były w poprzedniej rundzie jesiennej na meczu tych drużyn przypomną sobie że wynik był identyczny zarówno do przerwy jak i końcowy... z tą różnicą że bramki padały w innej kolejności, a więc jak tu nie pisać o "deja vu".