4 kolejka IV ligi Pomorskiej R-GOL.com, 24 sierpnia 2013r., godz. 17
Wierzyca Pelplin - Pogoń Lębork 6:0 (3:0)
bramki: 1:0 Sławiński (‘9), 2:0 Skalski (’17), 3:0 Sławiński (’38), 4:0 Sławiński (’60), 5:0 Rzepa (’74), 6:0 Racki (‘90+2)
Wierzyca: Czapiewski – Sławiński (83’ Czapiewski), Racki, Meler, Imianowski, Bujanowski, Skalski, Szweda (84’ Krajnik), Gajewski (69’ Kata), Kuros (75’ Rzepa), Rutkowski
Pogoń: Labuda – Bach (46’ Kozakiewicz), Jasiński, Gapski, Żmudzki B., Morawski, Wesserling (85’ Bulczak), Kołodziejski (54’ Fudala), Sychowski, Byczkowski (73' Iwosa), Ilanz
Żółte karki: Szweda, Skalski – Jasiński, Gapski
Sędziowie: Kamil Rybiński, Krystian Dietrich, Maciej Cybulski
W fatalnych nastrojach wracali z Pelplina zawodnicy Pogoni. Mecz z Wierzycą nie udał się kompletnie, a gospodarze, którzy w 3 meczach zebrali 7 punktów potwierdzili, że ich wyniki nie były przypadkowe. W Pelplinie po raz pierwszy w sezonie zabrakło głośnego dopingu naszych kibiców. Liczna grupa fanów z Lęborka została zawrócona w Pelplinie i nie wpuszczona na mecz.
- Szybko strzelone bramki ustawiły mecz - relacjonuje kierownik zespołu Piotr Kalkowski. Do przerwy było już 3:0 dla Wierzycy, w drugiej połowie gospodarze nastawili się na kontry i punktowali Pogonistów, którzy wprawdzie stwarzali sobie sytuacje bramkowe, ale brakowało wykończenia. Wynik na pewno jest prysznicem dla wszystkich i pokazuje, że każdy punkt w lidze trzeba będzie wyszarpać, wybiegać i wylać litry potu. Kolejna szansa na punkty za tydzień w meczu z Gryfem 2009 Tczew, który dziś u siebie uległ KS Chwaszczyno 0:1.
W odmiennym nastroju był trener Wierzycy Jacek Imianowski - Cieszymy się oczywiście z wygranej, spodziewaliśmy się ciężkiej przeprawy, po wyniku wygląda że była łatwo, prosto i przyjemnie, a tak wcale nie było. Pogoń postawiła warunki, ale byliśmy lepsi. Szybko było 3:0, to zawsze odbiera motywacji przeciwnikowi. W piłce liczą się bramki, Pogoń stwarzała okazje, ale bramki strzelaliśmy tylko my.
Wierzyca Pelplin - Pogoń Lębork 6:0 (3:0)
bramki: 1:0 Sławiński (‘9), 2:0 Skalski (’17), 3:0 Sławiński (’38), 4:0 Sławiński (’60), 5:0 Rzepa (’74), 6:0 Racki (‘90+2)
Wierzyca: Czapiewski – Sławiński (83’ Czapiewski), Racki, Meler, Imianowski, Bujanowski, Skalski, Szweda (84’ Krajnik), Gajewski (69’ Kata), Kuros (75’ Rzepa), Rutkowski
Pogoń: Labuda – Bach (46’ Kozakiewicz), Jasiński, Gapski, Żmudzki B., Morawski, Wesserling (85’ Bulczak), Kołodziejski (54’ Fudala), Sychowski, Byczkowski (73' Iwosa), Ilanz
Żółte karki: Szweda, Skalski – Jasiński, Gapski
Sędziowie: Kamil Rybiński, Krystian Dietrich, Maciej Cybulski
W fatalnych nastrojach wracali z Pelplina zawodnicy Pogoni. Mecz z Wierzycą nie udał się kompletnie, a gospodarze, którzy w 3 meczach zebrali 7 punktów potwierdzili, że ich wyniki nie były przypadkowe. W Pelplinie po raz pierwszy w sezonie zabrakło głośnego dopingu naszych kibiców. Liczna grupa fanów z Lęborka została zawrócona w Pelplinie i nie wpuszczona na mecz.
- Szybko strzelone bramki ustawiły mecz - relacjonuje kierownik zespołu Piotr Kalkowski. Do przerwy było już 3:0 dla Wierzycy, w drugiej połowie gospodarze nastawili się na kontry i punktowali Pogonistów, którzy wprawdzie stwarzali sobie sytuacje bramkowe, ale brakowało wykończenia. Wynik na pewno jest prysznicem dla wszystkich i pokazuje, że każdy punkt w lidze trzeba będzie wyszarpać, wybiegać i wylać litry potu. Kolejna szansa na punkty za tydzień w meczu z Gryfem 2009 Tczew, który dziś u siebie uległ KS Chwaszczyno 0:1.
W odmiennym nastroju był trener Wierzycy Jacek Imianowski - Cieszymy się oczywiście z wygranej, spodziewaliśmy się ciężkiej przeprawy, po wyniku wygląda że była łatwo, prosto i przyjemnie, a tak wcale nie było. Pogoń postawiła warunki, ale byliśmy lepsi. Szybko było 3:0, to zawsze odbiera motywacji przeciwnikowi. W piłce liczą się bramki, Pogoń stwarzała okazje, ale bramki strzelaliśmy tylko my.