I Runda Pucharu Polski, 18 września 2013r. godz. 16.30
Karol Maszewo – Pogoń Lębork 0:11 (0:4)
bramki: 0:1 Wesserling (’16), 0:2 Waczkowski (’25), 0:3 Jasiński (’36 k.-), 0:4 Labuda Paw. (38’), 0:5 J. Żmudzki (‘55), 0:6 Sadowski (’57), 0:7 Labuda Paw. (’66), 0:8 Waczkowski (’80), 0:9 Waczkowski (’82), 0:10 Waczkowski (’84), 0:11 Czekirda (‘’89 k.-)
Pogoń: Skrzypczak ('46 Czekirda) - Bulczak, Janowicz, Jasiński (’46 Sadurski), Żmudzki B. ('59 Fudala), Wesserling (’46 Wos), Śliwiński Szymon, Sadowski Mateusz, Labuda Paweł, Żmudzki J., Waczkowski
Od wysokiego zwycięstwa pucharową przygodę rozpoczęła drużyna Pogoni. Mimo, że zespół opierał się głównie na zawodnikach młodzieżowych w konfrontacji z B-klasowym Koralem byliśmy zdecydowanie lepsi.
Pucharowe granie było okazją do wielu debiutów w „dorosłej” piłce. Po raz pierwszy w seniorach zagrał Szymon Śliwiński, Paweł Labuda, Łukasz Janowicz, Mateusz Sadowski i Karol Wos.
- Po spotkaniu twierdzę, że za szybko wystartowaliśmy w Pucharze Polski, ale cóż taki jest regulamin - powiedział po meczu kierownik drużyny Pogoni Piotr Kalkowski. – Dziś zagraliśmy młodzieżą i to było za dużo na gospodarzy. Najważniejsze, że przeszliśmy dalej i nikt nie doznał kontuzji.
Karol Maszewo – Pogoń Lębork 0:11 (0:4)
bramki: 0:1 Wesserling (’16), 0:2 Waczkowski (’25), 0:3 Jasiński (’36 k.-), 0:4 Labuda Paw. (38’), 0:5 J. Żmudzki (‘55), 0:6 Sadowski (’57), 0:7 Labuda Paw. (’66), 0:8 Waczkowski (’80), 0:9 Waczkowski (’82), 0:10 Waczkowski (’84), 0:11 Czekirda (‘’89 k.-)
Pogoń: Skrzypczak ('46 Czekirda) - Bulczak, Janowicz, Jasiński (’46 Sadurski), Żmudzki B. ('59 Fudala), Wesserling (’46 Wos), Śliwiński Szymon, Sadowski Mateusz, Labuda Paweł, Żmudzki J., Waczkowski
Od wysokiego zwycięstwa pucharową przygodę rozpoczęła drużyna Pogoni. Mimo, że zespół opierał się głównie na zawodnikach młodzieżowych w konfrontacji z B-klasowym Koralem byliśmy zdecydowanie lepsi.
Pucharowe granie było okazją do wielu debiutów w „dorosłej” piłce. Po raz pierwszy w seniorach zagrał Szymon Śliwiński, Paweł Labuda, Łukasz Janowicz, Mateusz Sadowski i Karol Wos.
- Po spotkaniu twierdzę, że za szybko wystartowaliśmy w Pucharze Polski, ale cóż taki jest regulamin - powiedział po meczu kierownik drużyny Pogoni Piotr Kalkowski. – Dziś zagraliśmy młodzieżą i to było za dużo na gospodarzy. Najważniejsze, że przeszliśmy dalej i nikt nie doznał kontuzji.