Pogoń Lębork - Bałtyk Gdynia 2:0 (0:0)
bramki: 1:0 Dawid Młyńczyk (asysta Jakub Kreft), 2:0 Jakub Kreft (asysta Kacper Truszczyński)
Pogoń: Składanowski – Białobrzeski, Łosiak, Gojtowski, Zaborowski ('35 Dampc), Ziera (’40 Konkol), Kreft ('60 Bikowski), Ceregra ('40 Nurenberg), Maszota (’40 Laddach), Truszczyński, Młyńczyk
Dziś w Lęborku podejmowaliśmy Bałtyk Gdynia i wiedzieliśmy, że czeka nas trudny mecz. Tak też było. Na sposób gry na pewno wpływ miała pogoda - porywisty wiatr, który decydował o stylu gry drużyny. Bałtyk pierwszą połowę wybrał z wiatrem, a co za tym idzie w tej części meczu broniliśmy wyniku 0:0. Goście najbliżej zdobycia bramki było w 20 minucie meczu. Zawodnik gości wpadł w pole karne i zmusił do interwencji w postaci wyjścia z bramki Darka Składanowskiego. Po lobie wszyscy już widzieli jak piłka nieubłaganie leci w kierunku bramki. Na szczęście nie doleciała, a to za leciała, a to za sprawą naszego stopera Bartka Łosiaka - skąd się tam wziął nie wiem, ale bez problemu wybronił strzał głową! Do końca przerwy Bałtyk cisnął, my jednak skutecznie odpieraliśmy ataki.
Po przerwie zmiana stron i gramy z wiatrem. Z upływem czasu naciskamy coraz mocniej i w 45 minucie osiągamy cel. Kreft pięknym podaniem obsługuje Młyńczyka, ten wjeżdża w pole karne i pakuje piłkę w długi róg - GOL !!! Po upływie kolejnych 10 minut podwyższamy, a dokładnie Truszczyński podaje do Krefta, rozpędzony Kuba mija dwóch zawodników Bałtyku, stoperowi zakłada "siatkę" i ładuje piłkę do siatki w długi róg - bramkarz gości był bezradny. Naciskamy dalej, kolejno oddają groźne strzały: Młyńczyk, Konkol, Gojtowski, Ceregra i Truszczyński, wynik do końca meczu nie ulega już zmianie.
Dobry mecz w wykonaniu obu drużyn, grany w szybkim tempie, grze fair play do której nas już przyzwyczaił zespół młodych Gdynian. Sporo pewnych interwencji bramkarskich i dwie ładne bramki. Cieszy fakt, że nasi chłopcy szybko zmazali plamę po porażce w Chojnicach, za tydzień jedziemy do beniaminka Wierzycy Pelplin, liczymy że chłopcy przywiozą jakieś punkty z podróży.
Zawodnikiem meczu został Bartek Łosiak za wspaniałą interwencję z I połowy, za wspaniałą grę na pozycji ostatniego - ustawianie linii defensywnej, podpowiadanie, chwalenie za dobre interwencje innych zawodników z obrony i skuteczne adresowanie piłki do przodu z których wynikło kilka groźnych akcji.
Po przerwie zmiana stron i gramy z wiatrem. Z upływem czasu naciskamy coraz mocniej i w 45 minucie osiągamy cel. Kreft pięknym podaniem obsługuje Młyńczyka, ten wjeżdża w pole karne i pakuje piłkę w długi róg - GOL !!! Po upływie kolejnych 10 minut podwyższamy, a dokładnie Truszczyński podaje do Krefta, rozpędzony Kuba mija dwóch zawodników Bałtyku, stoperowi zakłada "siatkę" i ładuje piłkę do siatki w długi róg - bramkarz gości był bezradny. Naciskamy dalej, kolejno oddają groźne strzały: Młyńczyk, Konkol, Gojtowski, Ceregra i Truszczyński, wynik do końca meczu nie ulega już zmianie.
Dobry mecz w wykonaniu obu drużyn, grany w szybkim tempie, grze fair play do której nas już przyzwyczaił zespół młodych Gdynian. Sporo pewnych interwencji bramkarskich i dwie ładne bramki. Cieszy fakt, że nasi chłopcy szybko zmazali plamę po porażce w Chojnicach, za tydzień jedziemy do beniaminka Wierzycy Pelplin, liczymy że chłopcy przywiozą jakieś punkty z podróży.
Zawodnikiem meczu został Bartek Łosiak za wspaniałą interwencję z I połowy, za wspaniałą grę na pozycji ostatniego - ustawianie linii defensywnej, podpowiadanie, chwalenie za dobre interwencje innych zawodników z obrony i skuteczne adresowanie piłki do przodu z których wynikło kilka groźnych akcji.