
- Podczas treningu na sali w jednostce wojskowej, poprosiłem
jednego z żołnierzy opiekujących się salą by pograł z nami w piłkę. Już
po paru akcjach zobaczyłem że Czarek ma dryg, potem okazało się że
także piłkarską przeszłość - relacjonuje Andrzej Kaufmann, trener seniorów Pogoni. - Będzie u nas grał conajmniej do 23 lipca. Gra na pomocy, ma zacięcie do gry, będzie z niego pożytek.

Cezary Wszelaki