wejherowo_s.gifZanim IV liga ruszy na dobre w najbliższy weekend, Pogoń i Gryf będą odrabiać zaległości z jesieni. Wówczas spotkanie w ramach 14. kolejki zostało przesunięte na wiosnę. Teraz już bez przeszkód Pogoń będzie gospodarzem tej konfrontacji, która rozpocznie się w środę 11 marca  o godz. 16.
Gdyby oceniać szanse lęborczan na zdobycz punktową na podstawie miejsc w ligowej tabeli, to trudno byłoby o optymizm, gdyż obu rywali dzieli w niej przepaść. Pogoń plasuje się na 12 miejscu, tuż nad strefą barażową, z dorobkiem 17 punktów za 5 zwycięstw i dwa remisy. Wejherowianie to obecnie trzecia drużyna IV ligi, mająca na koncie niemal dwukrotnie większe konto punktowe. W przypadku zwycięstwa w Lęborku zrówna się Orłem Trąbki Wielkie i zbliży się do lidera na cztery oczka. „Wojskowi”, którzy dzięki środkom pochodzącym od możnego sponsora, mają ambicję awansu, pozyskali bramkarza Michała Musiakowskiego i Jarosława Felisiaka z Arki Gdynia, a do klubu po półrocznej przygodzie w III-ligowym Orkanie Semeko Rumia powrócił napastnik Jakub Gronowski.

W ostatnią sobotę wejherowianie, w przeciwieństwie do Pogoni, której mecz z Murkamem Przodkowo został przełożony, pokonali w Żelistrzewie A-klasową Koronę po rzutach karnych, remisując w regulaminowym czasie i w dogrywce 2-2 i tym samym awansowali do 1/8 regionalnego Pucharu Polski. Gryfici wystąpili w następującym składzie: M. Szlaga – K. Jezierski, M. Pliński, K. Szwół, P. Tusk (P. Politowski 81’), J. Banaszak (W. Klemczyk 85’), J. Felisiak, S. Kiełb (O. Bąkowski 78’), K. Czarnocki (A. Wolszlegier 62’), Ł. Król, J. Gronowski.

Ostatni raz Pogoń i Gryf rywalizowały ze sobą jeszcze w III lidze, w gdańskiej grupie, w sezonie 1997/1998. W Lęborku minimalnie lepsi (1:0) byli lęborczanie, którym Gryf zrewanżował się na swoim boisku (2:0). Na koniec sezonu to jednak nasza drużyna uplasowała się na 6 miejscu i zapewniła sobie grę w zreformowanej III lidze północno-wschodniej (m.in. ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, Dolcanem Ząbki, Gwardią Warszawa, Wigrami Suwałki, Arką Gdynia) , a nie rywale, którzy zajęli 13.lokatę i czekały występy na czwartoligowym szczeblu.