{jgxtimg src:=[http://www.pogon.lebork.pl/images/zoom/FYYFMG/Pogon_Lebork_-_Start_Mrzezino_07.jpg] width:=[80] style:=[float:left;margin:5px] title:=[Roman Tomaszewicz skutecznie bronił bramki lęborczan]}Mijała pierwsza minuta doliczonego czasu gry. Od pół godziny Pogoń miała ułatwione zadanie, bo za drugą żółtą kartkę odesłany został do szatni Grzegorz Drzeżdżon. Mimo to utrzymywał się bezbramkowy remis. W narożniku boiska powalony został Mariusz Władyka, a rzut wolny egzekwował jego imiennik Kalamaszek, który dośrodkował wprost na głowę Patryka Małeckiego. Obrońcy tym razem nawet mu nie przeszkadzali i młodszy syn trenera został bohaterem doliczonego czasu, podobnie jak Andrés Iniesta w środowym półfinale Ligi Mistrzów.

Przeczytaj relację: Pogoń Lębork - Start Mrzezino 1:0