{jgxtimg src:=[images/stories/news/sen/anioly_pogon_6_06_2010_zajawka1.jpg] width:=[90] style:=[float:left;margin-right:5px] title:=[Anioły - Pogoń. O tym meczu zapomnijmy jak najszybciej...]}Miał być piłkarski pojedynek derbowy z jego wszystkimi zaletami, a wyszedł jednostronny mecz, w którym zdeterminowani, kipiący energią, wolą walki gospodarze pożarli przestraszonych, zagubionych, obciążonych presją przyjezdnych. Już do przerwy Anioły mogły prowadzić kilkoma golami, ale egzekucja została odłożona na drugą odsłonę. Pierwszy raz w tym sezonie przeciwnik strzelił Pogoni cztery gole. Po tej porażce lęborczanie mają już tylko matematyczne szanse na zajęcie drugiego miejsca, premiowanego awansem. Kto widział wcześniej mecze Aniołów w Garczegorzu, to wiedział, że nie szukają oni w swojej grze skomplikowanych rozwiązań, przemyślanych akcji, złożonych z wielu podań, ale starają się błyskawicznie przedostać pod bramkę rywala, najczęściej długimi podaniami z obrony do szybkich, ruchliwych napastników. Jeśli rywal pozwoli na realizowanie tej taktyki, to będzie miał kłopoty. I tak niestety było w pojedynku z Pogonią.