czluchow_s.pngPrzedostatni już mecz w tym roku przed własnymi kibicami rozegra Pogoń. W najbliższą niedzielę 24 października o godz. 14 gospodarze podejmą Piasta Człuchów, siódmą drużynę ligowej tabeli. Człuchowianie mieli słabszy początek rozgrywek, ale ostatnio notują zwyżkę formy, co przełożyło się na marsz w górę tabeli.

W pierwszej kolejce w Trzebielinie najbliższy rywal Pogoni prowadził po golu Łukasza Czarnowskiego, by ostatecznie przegrać 1-3. Jedyny w tym spotkaniu gol tego samego zawodnika zapewnił Piastowi trzy punkty w Człuchowie z Chrobrym. Człuchowianie w trzeciej kolejce przegrali 0-3 na boisku aktualnego lidera z Bytowa i tego nie można uznać za niespodziankę, w przeciwieństwie do porażki u siebie 0-2 z Uranią Udorpie. W kolejnych pięciu spotkaniach Piast nie tylko nie przegrał już ani razu, ale trzy razy sięgał po komplet punktów. „Zwyczajowo” już ograł Anioły, tym razem w Garczegorzu wynik brzmiał 0-2, po golach Tomasza Trockiego i Łukasza Czarnowskiego. Bramkowy remis człuchowianie wywieźli ze Słupska, dzięki bramce Bartłomieja Wójcika. Łukasz Czarnowski i Tomasz Trocki trafili w drugiej połowie do siatki Sparty Sycewice i zapewnili gospodarzom komplet punktów. Od 27 do 84 minuty gol Trockiego zapewniał Piastowi wyjazdowe zwycięstwo z Polonezem, ale mecz skończył się podziałem punktów. Przed tygodniem Piast podejmował ówczesnego lidera z Czarnego i już od pierwszej minuty musiał gonić wynik. Najpierw gol Macieja Świadka w 8 minucie pozwolił wyrównać stan rywalizacji, a trafienie Tomasza Trockiego zapewniło końcowy triumf niżej notowanych człuchowian.