42-16639345.jpgNa kilka dni przed inauguracją ligowej karuzeli postanowiliśmy jeszcze raz przeanalizować doniesienia z V – ligowego frontu. Większość drużyn mocno zwarła szeregi i zapowiada twardą batalię o każdy ligowy punkt. Nasze rozpoznanie rozpoczynamy od drużyn mających najwyższe aspiracje i zajmujących czołowe miejsca w tabeli.

O wzmocnieniach lidera lęborskiej Pogoni można było przeczytać na łamach naszego serwisu. Przypomnijmy, że szeregi lęborczan zasiliło 3 zawodników: Tomasz Musik, Łukasz Godlewski oraz Adam Wolszlegier. Tym samym trener Rubaj wydatnie wzmocnił siłę rażenia lęborczan. Cieszy zwłaszcza dobra dyspozycja Tomasza Musika, który w meczach sparingowych zdobył w sumie 6 bramek. W Pogoni brak ciężkiej artylerii w ofensywie był dość widoczny. Pojawienie się bramkostrzelnego napastnika szczelnie wypełni tę lukę.

U sąsiada w ligowej tabeli Bytovii II Bytów najistotniejsza zmiana nastąpiła na pozycji dowódcy. Nowym trenerem rezerw został Adrian Stawski, a jedyną wartą odnotowania roszadą kadrową jest odejście Tomasza Begera. Jaki jest cel drugiej Bytovii? Odpowiedz na te pytanie szukaliśmy w wywiadzie z prezesem klubu Januszem Wiczkowskim.
- Na pewno od rezerw nie będziemy oczekiwać awansu do IV ligi. Jednak cieszy nas każde zwycięstwo naszych rezerw i to, że grają dobrą piłkę. Niestety trzeba mieć na uwadze koszty ich utrzymania. Jako zarząd ciągle musimy pamiętać co jest naszym głównym celem – powiedział prezes Bytovii na łamach bytovia.pl. W obliczu możliwości awansu pierwszej drużyny Bytovii do II ligi istnieje opcja, że klub zrezygnuje z szansy promocji rezerw. Nie oznacza to, że Pogoń awans ma już w kieszeni. Wręcz przeciwnie, sytuacje tą z pewnością będą chcieli wykorzystać inni.

Z takiego obrotu sprawy z pewnością zadowoleni są w Czarnem. Zajmujący trzecią pozycje w tabeli Czarni tracą tylko 4 punkty do czołówki i nie składają broni. Dobre wzmocnienia kadrowe i niezła postawa w meczach sparingowych to zapowiedź ostrej walki o prymat w lidze. Drużynę wzmocniło trzech ogranych zawodników. Sylwester Żmuda-Trzebiatowski to obrońca mający za sobą występy m.in. w Pomezanii Malbork czy Brdzie Przechlewo. Dwaj kolejni zawodnicy: Michał Purgała oraz Damian Adamczyk to pomocnicy pozyskani z IV-ligowego Korala Dębnica. Zespół Czarnych w okresie przygotowawczym rozegrał osiem gier sparingowych wygrywając pięć z nich. Rezerwy słupskiego Gryfa mimo, że zajmują wysoką czwartą pozycję w tabeli raczej nie przejawiają mistrzowskich aspiracji.

Głównym zmartwieniem działaczy ze Słupska jest utrzymanie pierwszego zespołu w III lidze Bałtyckiej. Gryf II Słupsk z pewnością walczyć będzie o każdy ligowy punkt jednak bez presji awansu do wyższej klasy rozgrywkowej.

Największym zmartwieniem zajmującego piąte miejsce Piasta Człuchów nie jest forma piłkarzy lecz... stadion, który na kilka dni przed rozpoczęciem rozgrywek przypomina plac budowy. O nowych inwestycjach na człuchowskim stadionie pisaliśmy już wcześniej, widać nie wszystko idzie zgodnie z planem. Na obiekcie trwa instalowanie tzw. „klatki” dla kibiców gości (jest to wymóg licencyjny, choć przebąkuje się że będzie on zamknięty dla kibiców gości wiosną), a murawa jest w opłakanym stanie. Jak zapewnia dyrektor miejscowego Ośrodka Sportu i Rekreacji wszystkie prace zostaną wykonane na czas, a opóźnienie wynikają z niekorzystnych warunków atmosferycznych. Co ciekawe w pobliskiej Dębnicy, gdzie swoje mecze rozgrywa IV-ligowy Koral Gmina planują rozbudowę kompleksu sportowego.

W Polonezie Bobrowniki najdotkliwszą stratą jest odejście do Pomorza Potęgowo Marcina Staszczuka. Grający o środek tabeli Polonez powinien poradzić sobie i bez tego zawodnika.

O zmianach na pozycji trenera w Charbowie informowaliśmy całkiem niedawno. Zespół prowadzony przez nowego szkoleniowca Jacka Wiśniewskiego rozegrał 6 gier sparingowych: z Jantarnią Pobłocie, Startem Łebień, Sokołem Szczypkowice, Stolemem Gniewino oraz dwukrotnie z Leśnikiem Cewice. Tylko dwukrotnie Chrobry Charborowo zwyciężał. Widać straty personalne w drużynie są widoczne i celem charbrowian w tej rundzie będzie walka o utrzymanie. Z zespołem rozstał się lider i zarazem najbardziej doświadczony zawodnik Radosław Piotrowski. Bliski odejścia był również Dawid Stefański, którego testowany był przez Jantar Ustka, Pomorze Potęgowo i Pogoń Lębork. Uszczuplona kadra Chrobrego uzupełniona została zawodnikami z drużyn juniorskich.

 Nasz kolejny lokalny rywal Anioły Garczegorze nie mają za sobą udanej rundy jesiennej. Podopieczni Mariusza Misiaka w okresie przygotowawczym rozegrali 7 gier sparingowych. Na uwagę zasługuje fakt, że w kilku pojedynkach ekipa z Garczegorza traciła sporą liczbę bramek. Zarówno Stolem Gniewino jak i KS Chwaszczyno strzelił Aniołom 7 goli, a III ligowa Bytovia 6. Do Garczegorza doszło 4 zawodników: Radosław Piotrowski (Chrobry Charbrowo), Marek Świtała (Orzeł Choczewo), Damian Gołąbowicz i Bartosz Masny (obaj LKS Łebunia). Szczególnie dwa pierwsze nazwiska wydają się być sporym wzmocnieniem. Szeregi Aniołów opuścili natomiast: Tomasz Mielewczyk (Leśnik Cewice) oraz Andrzej Łyskowski i Dawid Lis (obaj nie wznowili treningów). Po rundzie jesiennej ekipa z gminy Nowa Wieś Lęborska ma na koncie 15 punktów i z pewnością nie jest już w stanie podjąć walki o czołowe lokaty.

Jeszcze do niedawna prawdziwy szpital w swoich szeregach mieli działacze Diamentu Trzebielino. O kontuzjowanych Kamilu Dudzie, Michale Reclawie, Rafale Kępie, Łukaszu Itrychu oraz Arielu Rapicie informowaliśmy całkiem niedawno. Na szczęście część z nich wraca już do gry. Zła wieść to nowa kontuzja jednego z filarów Diamentu Tomasza Szady-Borzyszkowskiego. W sparingu z Gryfem II Słupsk groźny uraz wyeliminował na kilka tygodni też Arka Jarmułowicza. Co do ruchów kadrowych do Diamentu powrócił z wypożyczenia wspomniany Beger – to z pewnością duże wzmocnienie ofensywy. Kadrę zasilili ponadto: Mariusz Zblewski, Miłosz Kania oraz Bogdan Rudnik. Rzutem na taśmę do tego grona dołączył Szymon Suchta pozyskany z GKS-u Kołczygłowy. Jedynym poważnym ubytkiem natomiast jest odejście Grzegorza Rzadkiewicza, który po długim okresie poszukiwania klubu ostatecznie zakotwiczył w III-ligowym Gryfie Słupsk.

Walczący o utrzymanie beniaminek z Debrzna dokonał kilku wzmocnień. Ostatnio informowaliśmy o nowym bramkarzu Sławomirze Słonko. Niedawno drużynę MKS-u zasilili także Marek Michalski oraz mający IV-ligowe doświadczenie Sebastian Stalka. W okresie przygotowawczym podopieczni Pawła Władczyka rozegrali siedem gier sparingowych rzadko odnosząc zwycięstwa. Jeśli zespół chce utrzymać V-ligowy w rundzie wiosennej musi dać z siebie wszystko, a nawet więcej.

W bardzo trudnym położeniu jest Sycewicka Sparta. 8 punktów jesienią przy słabej postawie całego zespołu nie napawa optymizmem. Co gorsza ostatnie wyniki drużyny z Sycewic (przegrana w sparingu z Gryfem II Słupsk 0:3) nie są dobrym prognostykiem przed zbliżającą się inauguracją rozgrywek.

Podobnie wygląda sytuacja w Bruskowie Wielkim gdzie każdy punkt na wiosnę będzie na wagę złota. Czerwone latarnie ligi niestety nie mogą poszczycić się spektakularnymi zimowymi transferami. Pełne zaangażowanie i wola walki to jedyne co pozostaje w walce o utrzymanie V-ligowego statusu.

Do inauguracji rundy wiosennej można już odliczać godziny. Miejmy nadzieję, że po srogiej zimie piłkarze wyjdą na zielone, w miarę dobrze przygotowane boiska, a nam widzom dadzą sporą dawkę emocji.