bytow_s.pngŻądna rewanżu za jedyną ligową porażkę, poniesioną jesienią w Bytowie, Pogoń podejmie w sobotę o g. 17 rezerwy III-ligowej Bytovii. Pojedynek lidera z wiceliderem to hit 20 kolejki Słupskiej Klasy Okręgowej, które poprowadzi sędzia Daniel Rzepkowski.

3 października w Bytowie dowodzeni przez trenera Tomasza Mielewczyka gospodarze wygrali na sztucznej murawie 3-0, po golach Tomasza Ciersona (15 - rzut karny), Dawida Fuśka (82) i Krzysztofa Paraficza (85). W zimie doszło do zmian. Na ławce trenerskiej Bytovii II zasiada teraz Adrian Stawski, a Mielewczyk, po krótkim epizodzie trenerskim w III-ligowej Kaszubii Kościerzyna, zamienił szkolenie na grę w obronie w Uranii Udorpie.

Mecz w Lęborku może być pojedynkiem ligowych snajperów. Obrońcy Pogoni muszą zwrócić szczególną uwagę na Krzysztofa Paraficza, lidera ligowych strzelców. Napastnik Bytovii, który zaliczył wiosną epizody w III lidze, a z Orkanem Rumia wybiegł nawet w podstawowej jedenastce, ma na koncie 14 goli. W tej rundzie trafił głową do bramki Uranii Udorpie, trzy razy pokonał bramkarzy Sparty Sycewice i Poloneza Bobrowniki i strzelił też gola Czarnym. W czasie gdy Pogoń będzie grała z Bytovią II, pierwszy zespól Bytovii gra w Kołobrzegu, do którego może pojechać także Paraficz. Najlepszy strzelec Pogoni Kacper Markowski ma na koncie 12 bramek.

Bytovia również ma na koncie jedną porażkę – w drugiej kolejce przegrała 0-1 w Garczegorzu. Czteropunktowa przewaga Pogoni wzięła się z mniejszej liczby zremisowanych spotkań. Pogoń trzy razy dzieliła się punktami, a jej sobotni rywal pięć. Obie ekipy są w tej chwili najbliżej awansu do IV ligi. Za ich plecami czają się nie kryjący aspiracji Czarni.

Z tych pięciu remisów bytowiacy cztery zaliczyli na wyjazdach – jesienią w Czarnem (1:1), w Bruskowie Wielkim (1:1) i w Charbrowie (3:3, ratując punkt w 90 minucie po golu Mielewczyka, kiedy grali już w dziesięciu) oraz już na wiosnę w Człuchowie (0:0). W Bytowie nie przegrali tylko Czarni, choć w ostatnią niedzielę gospodarze prowadzili do przerwy po golach Krzysztofa Paraficza i Sławomira Pufelskiego. Goście wyrównali wynik po trafieniach współ wicelidera klasyfikacji strzelców Łukasza Kościana (12 goli) i Łukasza Zycha.