{jgxtimg src:=[images/stories/news/sen/pogon_bytovia_ii_7_05_2011__zajawka1.jpg] width:=[92] style:=[float:left;margin-right:5px] title:=[Pogoń Lębork - Bytovia II Bytów 1:1 ]}Gdzie dwóch się bije, tam korzystają Czarni. Tak można podsumować remis lidera z wiceliderem. Pierwsza połowa nie przyniosła spodziewanych emocji i przede wszystkim goli. W Lęborku goście objęli prowadzenie tuż po przerwie, kiedy Łukasz Chylewski wykorzystał gapiostwo obrońców i z kilku metrów posłał piłkę do siatki. Mimo pościgu Pogoni długo nie udawało się wyrównać. Dopiero w 85 minucie za sprawą dwóch rezerwowych bytowski bramkarz został pokonany. Odbitą przez niego piłkę po rzucie wolnym Damiana Mielewczyka uderzył z linii „szesnastki” Artur Mańka i ta wpadła tuż przy słupku. Lęborczanom zatem nie udał się rewanż na jedyną porażkę, ale dzięki remisowi utrzymali cztery punkty przewagi.