Może po mało
spektakularnym meczu, z grą pozostawiającą jeszcze wiele do życzenia, z
dopuszczeniem do sytuacji, w których ratował nas bramkarz lub rywalom zabrakło
lepszego wykończenia, to jednak ostatecznie Pogoń zasłużenie wygrała na kiepskim
boisku outsidera, i to bez straty gola. To 9 zwycięstwo w sezonie, które jednak
nie poprawiło naszej sytuacji w tabeli, ale poprawiło nam humory przed sobotnim
pojedynkiem z KS Chwaszczynem, wiceliderem i kandydatem do awansu. Teraz
czekamy na pierwszą wiosenną wygraną w Lęborku.