{jgxtimg src:=[images/zoom/SSYOGF/DSC_6263.jpg] width:=[85] style:=[float:left;margin:5px;]}Nie tak miało wyglądać sobotnie popołudnie. Nie dość, że przez
większość spotkania padał deszcz to zamiast trzech ważnych punktów,
Pogoń zaledwie zremisowała z przedostatnim GOSRiT-em Luzino. Goście już
w 8 minucie zdobyli bramkę po pechowej interwencji Pawła Krasińskiego,
który przepuścił futbolówkę pod brzuchem. Na nasze szczęście, podobnie
jak przed tygodniem z pomocą przyszedł kapitan Pogoni, Wojciech Musuła,
który w ostatnich minutach meczu tak uderzył główką, że piłka odbiła się
od obrońcy GOSRiT-u i wpadła do bramki.