{jgxtimg src:=[images/stories/news/sen/2014_2015/pogon_bytoviaii_16_11_2014_net_02.jpg] width:=[99] style:=[float:left;margin-right:5px] title:=[Kapitan Wojciech Musuła miał w meczu z Bytovią wiele słusznych zastrzeżeń do pracy arbitra]}Ostatni mecz w tej rundzie w Lęborku był pojedynkiem z gatunku o „sześć” punktów. Tymczasem do przerwy goście dyktowali warunki gry w efekcie czego Kacper Łazaj dwukrotnie bez większych problemów ograł defensywę Pogoni na co odpowiedział tylko Arkadiusz Byczkowski. Po przerwie Pogoń rzuciła się do odrabiania strat, atakowała doprowadzając zaraz po przerwie do wyrównania za sprawą gola do własnej bramki Mateusza Cybuli. Kiedy czekaliśmy na zwycięską bramkę wynikającą z przewagi na boisku w końcówce goście skontrowali i mieli najpierw poprzeczkę a w doliczonym czasie, po rzucie rożnym Cybula zrehabilitował się i dał gościom trzy punkty. To czwarta z rzędu porażka Pogoni. W niedzielę koniec rundy w derbach z Gryfem w Słupsku.