W niedzielę zakończy się runda jesienna sezonu 2014/2015. W 17 kolejce Pogoń zagra na wyjeździe, a rywalem wicelider tabeli – Gryf Słupsk. Mecz ten z pewnością dostarczy sporo emocji, bo jak wiadomo pojedynki derbowe rządzą się swoimi prawami. Kto z nich wyjdzie zwycięsko? Przekonamy się 23 listopada. Początek spotkania na stadionie przy ul. Zielonej o godzinie 12.

Gryf Słupsk po 16 kolejkach ma w dorobku 37 punktów, co daje mu pozycję wicelidera tabeli. Dotychczas gospodarze wygrali 11 spotkań, 4 zremisowali i doznali tylko jednej porażki. Bilans bramek 60:18. W meczach na własnym stadionie Gryfici jeszcze nie przegrali. W 7 meczach zdobyli 17 punktów (5-2-0) i legitymują się bilansem bramek 24:8. Jak do tej pory tylko dwa zespoły wywiozły punkty ze Słupska, a są to Jantar Ustka i Powiśle Dzierzgoń. Jak widać gospodarze raczej nie są gościnni i łatwo punktów nie oddają. Gryf Słupsk od 9 kolejek jest niepokonany. Siedem spotkań wygrał a dwa zremisował strzelając przy tym 43 bramki i tracąc zaledwie 11. Ostatnia porażka miała miejsce 7 września, kiedy to ulegli w Bytowie rezerwom Bytovii 2:1.

Przyjrzyjmy się kadrze piłkarzy ze Słupska. Niekwestionowanym liderem jest bez wątpienia Łukasz Stasiak. Supersnajper Gryfa zdobył do tej pory 28(!) bramek, co daje mu imponującą średnią 1,75 bramki na mecz. Kolejnym strzelcem jest Patryk Pytlak, mający w dorobku 8 trafień, a po 4 gole mają Marcin Kozłowski i Adrian Solczak. Z pewnością nasi obrońcy muszą mieć się na baczności, bo każdy kontakt z piłką Stasiaka może skończyć się utratą gola. Liczymy jednak na to, że obron nie zawiedzie, a nasza ofensywa będzie w stanie pokonać bramkarza Gryfa.

A jak wygląda sytuacji w Pogoni? Nasz zespół od 6 kolejek nie zaznał smaku wygranej. Cztery spotkania przegrał, a dwa zremisował. Forma ewidentnie daleka jest od tej z początku sezonu, do tego problemy kadrowe i efektem jest dopiero 13. miejsce w tabeli oraz widmo miejsc spadkowych. Z pewnością mocnym akcentem kończącym rundę byłaby wygrana z Gryfem na ich terenie, ale czy nasi piłkarze są w stanie tego dokonać? Nie pozostaje nam nic innego jak wierzyć, wierzyć w to, że odczarują boisko na Zielonej, gdzie nie wygraliśmy już ładnych parę lat.
W poprzednim sezonie dwukrotnie przegraliśmy z Gryfem. W Słupsku 3:1, a w Lęborku 0:1.