W spotkaniu 20 kolejki IV ligi, Pogoń tym razem zagra na wyjeździe. Naszym rywalem będą rezerwy Bytovii Bytów. Mecz ten odbędzie się w niedzielę 20 marca o godzinie 11. Podobnie jak przed tygodniem w Lęborku tak i teraz zagramy na sztucznej murawie.
Obie drużyny do meczu przystępują po słabym początku rundy. Pogoń zremisowała u siebie ze Startem Miastko 1:1, Bytovia II uległa w Przechlewie miejscowej Brdzie 3:1. Wynik z pewnością lekko dziwi, tym bardziej, że w drużynie zagrało aż 5 graczy z szerokiej kadry pierwszego zespołu. „Choć bytowskie rezerwy przegrały to paradoksalnie sama gra mogła się podobać. Gospodarze w pierwszej części stworzyli trzy sytuacje po kontrach. Jedną z nich wykorzystali. Strzelcem był testowany niedawno przez nasz pierwszy zespół (Bytovii dop. red.) Damian Chrapkowski. Bytowiacy mieli jedną stuprocentową okazję Mateusza Petryszyna, lecz nieczysto trafił w piłkę. Ponadto z dystansu strzelali: Jakub Serafin, Adrian Chomiuk, Maciej Stenka i Artur Formela. Jednak albo brakowało precyzji bądź bramkarz stawał na wysokości zadania” – czytamy w oficjalnej relacji z meczu klubu z Bytowa. Po tej porażce Bytovia II Bytów z 28 punktami zajmuje 8 miejsce.

Na własnym boisku Bytovia II rozegrała do tej pory 9 spotkań, w których odniosła 6 zwycięstw i zanotowała 3 porażki (z GKS Kolbudy, KP Starogard i Rodłem Kwidzyn). Bilans bramek na plusie 19:8. Wyznaczenie naszego spotkania na niedzielę to jasny sygnał, że w Bytowie nie chcą przegrać, a pokonanie Pogoni z trenerem Walkuszem na pewno da im sporą satysfakcję. Możemy być niemal pewni, że gospodarze w swojej kadrze będą mieli I-ligowy „zaciąg”. Skąd ta pewność? Pierwsza drużyna w sobotę gra o godz. 14 w Olsztynie ze Stomilem, a w niedzielę pewnie zagrają ci którzy w Olsztynie pograli mniej, lub wcale.

Dla nas nie ma to znaczenia, jedziemy do Bytowa po 3 punkty, które są nam niezbędne. Nie jest to mecz w którym łatwo wskazać faworyta. Liczymy jednak, że mecz ten będzie spotkaniem w którym narodzi się nasza wiosenna zwycięska passa. Zatem Panowie jedziemy po 3 punkty!

Dobrej myśli przed meczem jest Maciej Wardziński - Nastroje przed meczem są bardzo dobre. Mamy niedosyt po meczu z Miastkiem , ale mecz już był i teraz myślimy o niedzielnym meczu z Bytovią . Trener daje nam wskazówki i będziemy się starać je wypełnić w 100% na boisku. Uraz barku delikatnie daje się we znaki ale myślę, że do meczu będzie już wszystko dobrze.

Niedzielne spotkanie będzie meczem nr 10 w naszej historii spotkań z Bytovią II Bytów. Liczymy na udaną powtórkę z jesieni, kiedy to pokonaliśmy pewnie naszego rywala 3:0.