Nie mają zbyt wiele czasu na odpoczynek piłkarze Pogoni. Już jutro zagrają kolejny mecz w ramach 21 kolejki IV ligi. Na własnym boisku podejmiemy zespół Centrum Pelplin (14 miejsce w tabeli). Środowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 16 a my liczymy na pierwsze wiosenne zwycięstwo.

Z pewnością nie takiego początku wiosny oczekiwali kibice Pogoni. Okazja do rehabilitacji za nieudany początek nadarzy się już jutro, kiedy to podejmiemy Centrum Pelplin. O ile jesienią o wynik raczej mogliśmy być spokojni, tak teraz nasz przeciwnik to zupełnie inna drużyna. Przede wszystkim trenerem został Grzegorz Obiała, który jesienią był w Rodle Kwidzyn i wygrał z nami w Lęborku 5:2. Po drugie zespół dość solidnie się wzmocnił a do kadry dołączyli zawodnicy, m.in. z Rodła Kwidzyn i KS Chwaszczyno oraz z lokalnego rywala – Wierzycy Pelplin.

Centrum wzmocniło się Robertem Felskim i Łukasz Szpakowskim (Rodło Kwidzyn), Bartłomiejem Szwedą i Michałem Nawrockim (Wierzyca Pelplin) oraz Robertem Siarneckim i Przemysławem Iwańskim (KS Chwaszczyno).

 Centrum wiosnę rozpoczęło od meczu właśnie w Kwidzynie. Po dobrym spotkaniu zremisowało z Rodłem 1:1, a bramkę zdobył Robert Zieliński. W drugim wiosennym spotkaniu Centrum na własnym boisku pokonało Brdę Przechlewo 1:0 (bramka Bartosz Karwat). Te 4 punkty z pewnością dodały drużynie wiary i pewności siebie. Centrum wierzy w utrzymanie, gdyby tak nie było, to pewnie Grzegorz Obiała nie podjąłby pracy w Pelplinie. Patrząc na statystyki to faworytem meczu zdecydowanie jest Pogoń. Na własnym boisku mamy bilans 6-3-1, bramki 18:8. Centrum na wyjazdach radzi sobie słabo, 2-2-6, bramki 8:16, ale to tylko statystyki.

Na pewno jutro goście zrobią wszystko żeby urwać nam jakikolwiek punkt, możemy spodziewać się meczu podobnego do tego ze Startem. Twarda defensywa i okazja na kontry, to z pewnością będzie taktyka gości. My z kolei musimy od początku zaatakować i szukać szybko strzelonej bramki, która może ustawić przebieg meczu. Wierzymy, że ta sztuka nam się uda i zainkasujemy ważne 3 punkty. Centrum to dość defensywna drużyna, która średnio strzela 0,84 bramki na mecz, a traci 1,57. Gradu goli chyba w tym spotkaniu nie zobaczymy.

W naszym zespole po pauzie za żółte kartki powróci Krzysztof Skibicki. Powinniśmy zobaczyć też Mateusza Stankiewicza, który leczył drobny uraz i pauzował w dwóch pierwszych kolejkach. Nam nie pozostaje nic innego jak trzymać kciuki za pierwsze wiosenne 3 punkty!