baltyk_pogon_2016_net.jpgGdy po regulaminowym czasie gry sędzia główny spotkania Damian Kos przedłużył mecz o 3 minuty wydawało się, że podział punktów stał się faktem. Pogoń w meczu przy jupiterach na Narodowym Stadionie Rugby postawiła Bałtykowi trudne warunki. Mecz był wyrównany, choć wytypowany przez trenera Walkusza na bramkę Mateusz Machola miał co robić. Do Lęborka wracamy jednak z zerowym dorobkiem. W 93 minucie Filip Sosnowski z dystansu zdobywa jedyną bramkę meczu. Takich strzałów często się nie ogląda. Piłka odbiła się jeszcze od słupka, a na murawie i trybunach radość gospodarzy nie miała końca... No cóż. Walczymy dalej!
/Szersza relacja z meczu, skrót wideo i komentarze trenerów wkrótce/