- 70 minut walki i 20 minut przespane, tak to dzisiaj wyglądało.
Kaszubia to drugi zespół z którym gramy po Arce z tak dobrze
zorganizowaną ofensywą -– mówił po spotkaniu w Kościerzynie trener Pogoni Grzegorz Lewandowski.
- W pierwszej minucie Miszkiewicz głupio traci piłkę po którym padł
gol, potem drugi, ale podnieśliśmy się. Zmiana w ustawieniu i
wypracowaliśmy sobie wiele sytuacji. Po kartce Krasińskiego w dziesięciu
gramy jeszcze lepiej. Kłos strzela kontaktową bramkę, potem ma karnego.
Niestety Kaszubia też strzela, no ale wtedy w bramce zastępczo stoi
Ulatowski. Remis jak najbardziej był w naszym zasięgu.
Więcej o spotkaniu w meczowej realcji: