pogon_gryfs.jpgNa ten mecz kibice obu klubów czekali od dawna. Niestety z powodu pandemii nie zobaczą go na żywo. W sobotę 17 października o godz. 15 podejmujemy przy Kusocińskiego Gryfa Słupsk. W związku z włączeniem Powiatu Lęborskiego do „czerwonej strefy” związanej ze zwalczaniem pandemii koronawirusa sobotni mecz rozegrany zostanie bez udziału publiczności.Można go jednak zobaczyć na żywo w internecie.

Wideo transmisje przeprowadzi firma ImprezyLive.pl Będzie ona prowadzona w formule Pay Per View. Koszt aktywacji transmisji identyczny jak cena biletu. Płatność za transmisję można dokonywać już teraz za pomocą PayPal lub kartą bankową klikając w zakładkę KUP DOSTĘP DO TRANSMISJI. Organizator transmisji sugeruje by nie czekać z płatnością do ostatniej chwili z powodu technicznych i opóźnienia w przesyłaniu e-maili. Link do transmisji https://imprezylive.pl/iv-liga-pilki-noznej-3/

- Do spotkania podchodzimy tak jak do każdego innego meczu. Liczy się każda zdobycz punktowa – mówi przed meczem z Gryfem trener Waldemar Walkusz. – Mamy swoje problemy kadrowe, choroby, drobne urazy. Mam nadzieję, że jutro wszyscy będą do dyspozycji. Nikt z zawodników nie pauzuje za kartki.

Gryf zajmuje obecnie 7. pozycję w tabeli IV ligi mając na swoim koncie o 1 punkt mniej niż Pogoń. Drużynę w tym sezonie objął wychowanek Pogoni Lębork Arkadiusz Gaffka. Zastąpił on na stanowisku trenera „ikonę Gryfa” Grzegorza Bendarczyka. Prowadził on zespół ze Słupska nieprzerwanie przez 7 lat, do tego ma 299 występów w Gryfie jako zawodnik. W rozmowie przed sezonem w „Głosie Pomorza” trener Gaffka zapowiadał miłą niespodziankę swoim kibicom, zwracając przy tym uwagę, że oczekiwania kibiców są na wyrost. Pomóc miał w tym rozbudowany sztab szkoleniowy. Drugim trenerem Gryfa został Tomasz Mielewczyk, trenerem bramkarzy Mateusz Kowalczyk, a trenerem od przygotowania motorycznego Marcin Pluta.

Nasz najbliższy przeciwnik w tym sezonie odniósł 5 zwycięstw, 3 remisy i 3 porażki. Dużym echem wśród kibiców ze Słupska i okolic odbiły się ostatnie wyjazdowe porażki z Sokołem Zblewo i Aniołami Garczegorze. Tydzień temu Gryf zremisował przy Zielonej z Powiślem Dzierzgoń.

- Na pewno dołożę całą moc sprawczą, by w Lęborku zespół zagrał jak w drugiej połowie meczu z Powiślem Dzierzgoń, a nie pierwszej, gdzie popełniliśmy ogromną liczbę błędów. Żeby to też nie była powtórka meczu z Aniołami Garczegorze, bo to spędza sen z powiek. Kreujemy grę, nie strzelamy bramek, dostajemy bramkę i potem męczymy się, bo to bardziej nie umiejętności piłkarskie, a psychiczne powodują to, że nie możemy się odblokować – mówił na łamach „Głosu Pomorza” po meczu Gryfa z Powiślem Dzierzgoń trener Gaffka.