Aktualności

Krzysztof Kaniewski na środek obrony

Wyprowadzenie piłki, gra głową i szybkość, to największe atuty nowego gracza Pogoni Krzysztofa Kaniewskiego .
Czytaj więcej

Transferowa ofensywa ruszyła! Mateusz Czecholiński na atak!

W ekipie Pogoni witamy oficjalnie napastnika Mateusza Czecholińskiego . 24-letni zawodnik (ur. 18.09.1999) całe piłkarskie życie spędził w Ogniwie Sopot.
Czytaj więcej

Ostatni sparing lata

W sobotę 27 lipca o godzinie 12:00 w Lęborku Pogoniści podejmą spadkowicza z III ligi Wikęd Luzino.
Czytaj więcej

Nabór uzupełniający roczników 2016 i 2017

Warto dołączyć do Pogoni Lębork! Rusza nabór uzupełniający roczników 2016 i 2017!
Czytaj więcej

Czas pożegnań. Pogoń w przyszłym sezonie będzie zupełnie inna

W przyszłym sezonie w kadrze Pogoni nie zobaczymy tych graczy.
Czytaj więcej

Pogoń na spotkaniu w Polsat Plus Arena

W poniedziałek 22 lipca 2024 r. na bursztynowym stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk w Gdańsku odbyło się spotkanie organizacyjno-informacyjne zorganizowane przez Pomorski Związek Piłki Nożnej dla drużyn IV ligi przed startem sezonu 2024/2025. Nasz klub reprezentował Łukasz Hrycyk.
Czytaj więcej

Pokazali moc! Gedania - Pogoń 0:5!

Pokaz mocy pokazała dziś drużyna Pogoni w sparingowym spotkaniu z Gedanią II. W Gdańsku Pogoniści wysoko wygrali dziś aż 5:0.
Czytaj więcej

Sparingowa wygrana z Gryfen Wejherowo

Pozytywne wrażenia pozostawili po sobie na boisku zawodnicy Pogoni oraz gracze przymierzanie do niej po sparingowym meczu z Gryfem Wejherowo. Pogoniści na boisku ze sztuczną murawą w Lęborku pokonali Gryfa 3:1
Czytaj więcej

Pierwszy sparing lata na remis

Remisem 2:2 z piątoligowym Sokołem Bożepole zakończył się pierwszy sparing seniorskiej drużyny Pogoni Lębork.
Czytaj więcej

Nie tak wyglądać miało spotkanie po 9 latach przerwy drużyn Pogoni i Pomezanii Malbork. W meczu dwóch zasłużonych dla Pomorza drużyn wygrała wysoko ta z Malborka.

17. kolejka IV ligi, 13 listopada 2022r, godz. 12

Pogoń Lębork – Pomezania Malbork 1:5 (0:0)
bramki: 1:0 D. Wojda (’54), 1:1 Mateusz Latkiewicz (’60), 1:2 Tomasz Grabowski (’70), 1:3 Piotr Sobieraj (’75), 1:4 Krystian Kielar (’90), 1:5 Konrad Nędza (‘90+3)

Pogoń: Kolke – Okrój, Musuła, Kochanek, Iwański, Kwaśnik, D. Wojda, Kowalkowski (’70 K. Wojda), Klecha (’70 Pawlik), Konkel (’84 Kłosowski), D. Formela (’87 Śliwiński)

Pomezania: Pelcer – Rapińczuk, Kielar, Włoch, Wąs, Klinkosz (’46 Sobieraj), Karczewski (’58 Karniluk), Latkiewicz, Wesołowski (’84 Mrozek), Rabenda, Grabowski (’78 Marszałek)

Szykując skład na mecz trener Grzegorz Bednarczyk nie miał dużego wyboru. Z powodu urazów i przeziębień w kadrze zabrakło aż pięciu podstawowych zawodników: Romanka, Siłkowskiego, Kajcy, Miotka i Ronowskiego. Do tego kapitan Musuła narzekał na ból pleców, w gotowości by go zastąpić od początku meczu grzał się Pawlik.
Pierwsza połowa była dość wyrównana. 4 minuta to zablokowany strzał Formeli. Po kwadransie gry blisko gola był najlepszy snajper Pomezanii i IV ligi Tomasz Grabowski. Do przerwy było 0:0.

W 52 minucie Damian Wojda uderzył z dystansu na bramkę Pelcera, który z trudem wybił piłkę do boku. Dwie minuty później był już bez szans. Po stałym fragmencie gry w kierunku bramki główkował Adrian Kochanek a tuż przed linią bramkową tor lotu piłki zmienił Damian Wojda wyprowadzając Pogoń na prowadzenie! Radość nie trwała jednak zbyt długo. Już w 60 minucie wyjątkowej urody uderzeniem z 30 metrów Mateusz Latkiewicz doprowadza do wyrównania. W 70 minucie Tomasz Grabowski zdobywa kolejne trafienie dla gości. Podczas gdy trener Pomezanii Paweł Budziwojski rzucał na boisko nowe, świeże siły na ławce Pogoni do dyspozycji byli tylko Pawlik i trójka juniorów. Wszyscy oni pojawili się w drugiej części meczu na boisku, nie przeważyli jednak o jego losie. Mocne ataki zawodników Pomezanii przynosiły im bramki. W 75 minucie z bliska bramkę zdobył Piotr Sobieraj co podłamało lęborski zespół. Nakręceni goście w 90 minucie i doliczonym czasie gry zdobyli jeszcze dwa gole za sprawą Krystiana Kielara i Konrada Nędzy. Jedynym pozytywem w tej części gry można uznać debiut w seniorskiej drużynie Pogoni 17-letniego Patryka Śliwińskiego.

Po meczu powiedzieli:

Grzegorz Bednarczyk, trener Pogoni: - Do momentu gdy wynik był na styku zawodnicy zostawili dużo zdrowia, walczyli, serce na boisku zostawili, potem zabrakło wytrzymałości. Gdy strzeliliśmy bramkę uwierzyliśmy, że to jest ten początek, że uda nam się wywalczyć korzystny wynik u siebie w tak ważnym meczu. No niestety, strzał zawodnika, który uderzył z dwudziestu paru metrów w samo okienko tylko przyklasnąć i nikt na to nie ma wpływu. Potem po rzucie rożnym piłka wpadła do naszej siatki bezpośrednio lub być może trącona jeszcze przez zawodnika Pomezanii. No niestety, my mamy z tym problem i przy takich stałych fragmentach zbyt łatwo dopuszczamy do sytuacji strzeleckich i te piłki znajdują drogę do naszej bramki. Musimy dużo się napracować żeby stworzyć sobie sytuacje, strzelić gola przy stałym fragmencie. U nas niestety jest zbyt duże rozprzężenie, może troszkę nonszalancja. Takie same bramki straciliśmy na 1:3 i 1:4. Nie możemy sobie pozwolić by zawodnik atakujący z 3 i 5 metra strzela przy biernej obronie prawie do pustej bramki. Nie wiem czy to było spowodowane brakiem zmian czy brakiem sił. Brakowało nam dziś pięciu podstawowych zawodników, wszystkich rozłożyła choroba. Dziś z konieczności musiał grać Wojtek Musuła, który cały czas z bólem pleców grał. Staraliśmy się, zostawiliśmy dużo zdrowia, być może wynik jest nieadekwatny do tego co prezentowaliśmy na boisku bo tak naprawdę te bramki straciliśmy w samej końcówce, gdzie staraliśmy się coś strzelić, zmieniliśmy ustawienie, nie broniliśmy mocno swojej bramki.

Paweł Budziwojski, trener Pomezanii: - Gospodarze zagrali z nami bardzo mądrze do przerwy grając defensywnie z nastawieniem na kontry. Było to dobre rozwiązanie, bo nie mogliśmy za bardzo rozwinąć skrzydeł, gdzie uważam mamy niezłą ofensywę. W pierwszej połowie generalnie nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu sytuacji.
Po przerwie sprawa się skomplikowała, straciliśmy bramkę po stałym fragmencie i muszę powiedzieć, że troszkę się poddenerwowałem. Mecz pociągnęli mi zmiennicy. Mieliśmy dobre zmiany, od momentu straty bramki zaczęliśmy jeszcze mocniej atakować, grać skrzydłami, stwarzaliśmy sytuacje no i fantastyczną bramkę na 1:1 w samo okno zdobył Mateusz Latkiewicz, nasz 19-letni wychowanek. Bramka ta spowodowała, że wstąpiły w nas nowe siły i zaczęliśmy grać jeszcze lepiej, jeszcze szybciej, jeszcze bardziej dynamicznie i to zaprocentowało zwycięstwem 5:1. Zwycięstwo bardzo okazałe ale skromnie do tego podchodzę. Nie myślałem przy stracie bramki, że mecz ten możemy jeszcze wygrać, że może będzie remis bo się męczyliśmy. Zespół dziś mi pokazał, że ma duży potencjał i na rywala, który był dobrze ustawiony wysoko wygraliśmy więc to bardzo szanuję.

Galeria zdjęć z meczu: Pogoń Lębork - Pomezania Malbork

Galeria Konrad Sosiński z meczu: Pogoń Lębork - Pomezania Malbork

Więcej aktualności