Pogoń Lębork - GTS Kolbudy 0:3 (0:0)
- R. Wołyniec 2, B. Wiszniewski
Pogoń: Roman Tomaszewicz, Tymoteusz Małecki,
Patryk Małecki, Robert Mądrzak, Tomasz Tkaczenko, Eliasz Iwosa,
Grzegorz Górski, Łukasz Łapigrowski, Sebastian Kurdziel, Radosław
Sulima, Damian Mielewczyk
Na zmiany wchodzili: Kamil Sęktas, Michał Stawikowski, Daniel Malek, Artur Rosiński, Łukasz Kołodziejski, Andrzej Kołucki, Tomasz Kijek, Daniel Błaszkowski
Nie zagrali: Patryk Wos, Grzegorz Michta
Na zmiany wchodzili: Kamil Sęktas, Michał Stawikowski, Daniel Malek, Artur Rosiński, Łukasz Kołodziejski, Andrzej Kołucki, Tomasz Kijek, Daniel Błaszkowski
Nie zagrali: Patryk Wos, Grzegorz Michta
Dwie odsłony miała sobotnia gra towarzyska miedzy drużyna Pogoni a GTS
Kolbudy. W I połowie dominowała Pogoń z swoim prawie optymalnym
składzie, w drugiej po wprowadzeniu na boisko młodych zmienników mecz
zdominowała drużyna z Kolbud. Goście świetnie wykorzystali trzy dogodne
okazje zdobywając po nich bramki.
Pierwsza połowa to dominacja zespołu z Lęborku, która nie została jednak potwierdzona bramką. Dogodną sytuację strzelecką miał po dograniu Tkaczenki Mielewczyk, blisko bramki przestrzelił także Sulima, a kolejne dwie okazje nie wykorzystał Kurdziel.
Druga odsłona to wymiana pięciu zawodników w tym bramkarza. Kamil Sęktas nie może tego sparingu udać za udanego, dobre, choć niewykorzystane okazje na bramkę miał dwukrotnie Kurdziel i Mądrzak w kapitalnej sytuacji sam na sam.
Podmęczonej intensywnymi treningami w tym siłownią drużynie Pogoni brakowało szybkości, świeżości i było to doskonale widać na boisku. - Dwa najbliższe sparingi to gra z wyżej notowanymi drużynami Orkana Rumia i Bałtyku Gdynia - mówi Andrzej Małecki trener Pogoni. - Dlatego odpuszczam siłownię i zmniejszam obciążenie treningowe by zawodnicy mogli nieco nabrać sił.
Zobacz zdjęcia z meczu.
Pierwsza połowa to dominacja zespołu z Lęborku, która nie została jednak potwierdzona bramką. Dogodną sytuację strzelecką miał po dograniu Tkaczenki Mielewczyk, blisko bramki przestrzelił także Sulima, a kolejne dwie okazje nie wykorzystał Kurdziel.
Druga odsłona to wymiana pięciu zawodników w tym bramkarza. Kamil Sęktas nie może tego sparingu udać za udanego, dobre, choć niewykorzystane okazje na bramkę miał dwukrotnie Kurdziel i Mądrzak w kapitalnej sytuacji sam na sam.
Podmęczonej intensywnymi treningami w tym siłownią drużynie Pogoni brakowało szybkości, świeżości i było to doskonale widać na boisku. - Dwa najbliższe sparingi to gra z wyżej notowanymi drużynami Orkana Rumia i Bałtyku Gdynia - mówi Andrzej Małecki trener Pogoni. - Dlatego odpuszczam siłownię i zmniejszam obciążenie treningowe by zawodnicy mogli nieco nabrać sił.
Zobacz zdjęcia z meczu.