Drutex Bytovia II Bytów – Pogoń Lębork 3:0 (2:0)
bramki: 1:0 Chylewski (’30), 2:0 Chojnacki (’44), 3:0 Zblewski (’73)
Drutex Bytovia II: Laskowski - Cybula (66’ Hinc), Król, Cierson, Pufelski, Kobiela, Śmigiel, Kwasigroch (’66 Medwid), Chojnacki (66’ Nazaruk), Chylewski, Zimon (’72 Zblewski)
Pogoń: Skrzypczak (’62 Czekirda) – Żmudzki B. (’65 Żółtowski), Gapski, Jasiński, Bach (‘65 Kozakiewicz), Morawski, Witkowski (’65 Krajnik), Żmudzki J. (’65 Kołodziejski), Haraszczuk (’65 Kaczmarek), Stankiewicz (’65 Kołucki), Ilanz
W zimowej aurze i przy przenikliwym zimnym wietrze zagrała swój piąty sparing drużyna seniorów Pogoni Lębork. Po 90 minutach okazało się, że czwartoligowe rezerwy Bytovii okazały się silniejszy, a mecz na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Bytowie zakończył się wygraną gospodarzy 3:0.
W kadrze lęborczan z powodów zdrowotnych zabrakło Grzegorza Kowalskiego i Mariusza Kalamaszka.
W pierwszym kwadransie dobrą sytuację strzelecką miał Stankiewicz po dograniu Bartka Żmudzkiego. Piłka minimalnie minęła słupek, niedługo później w zamieszaniu podbramkowym bytowską bramkę ratuje poprzeczka. Właśnie po tej akcji Bytovia przeprowadza szybką kontrę z której Chylewski zdobywa gola. Tuż przed przerwą po rzucie rożnym na 2:0 podwyższa Chojnacki. Po 60 minucie w obu zespołach duże zmiany w składzie, wprowadzony chwilę wcześniej Zblewski w 73 minucie zdobywa ostatniego gola meczu. Radość w obozie Pogoni w 75 minucie po golu Ilanza tłumi sędzia pokazując pozycję spaloną. Od 80 minuty Pogoń gra w „10” po na szczęście niegroźnej kontuzji Morawskiego.
W pierwszym kwadransie dobrą sytuację strzelecką miał Stankiewicz po dograniu Bartka Żmudzkiego. Piłka minimalnie minęła słupek, niedługo później w zamieszaniu podbramkowym bytowską bramkę ratuje poprzeczka. Właśnie po tej akcji Bytovia przeprowadza szybką kontrę z której Chylewski zdobywa gola. Tuż przed przerwą po rzucie rożnym na 2:0 podwyższa Chojnacki. Po 60 minucie w obu zespołach duże zmiany w składzie, wprowadzony chwilę wcześniej Zblewski w 73 minucie zdobywa ostatniego gola meczu. Radość w obozie Pogoni w 75 minucie po golu Ilanza tłumi sędzia pokazując pozycję spaloną. Od 80 minuty Pogoń gra w „10” po na szczęście niegroźnej kontuzji Morawskiego.