7. kolejka IV ligi „Saltex”, 9 września 2017 godz. 17
Pogoń Lębork – Sokół Wyczechy 3:0 vo.
Pogoń: Szlaga – Łapigrowski, Szałek, Musuła, Byczkowski, Szymański, Brzozowski, Kłos, Krefft, Kazubowski, Słowiński
rezerwowi: Katzor, Frącek, Miszkiewicz, Nowakowski, Stankiewicz, Madziąg, Kliński
sędziowie: Michał Brodzik, Roman Stanisławczyk, Marcin Skwiot
Wielki zawód kibiców Pogoni, którzy w sobotę zjawili się pod bramami stadionu przy ul. Kusocińskiego chcąc zobaczyć w grze drużynę Pogoni. Przeciwnik lęborczan, Sokół Wyczechy nie przyjechał na mecz, o czym poinformował telefonicznie dopiero w dniu meczu o godz. 15.40. Zamiast ligowego spotkania, korzystając z kompletu zawodników, także tych niepowołanych do meczowej kadry trener Walkusz zarządził na głównym boisku grę wewnętrzną 2x30 minut. Nim to się stało sędziowie wyprowadzili nasz zespół na murawę i po odczekaniu 15 minut odgwizdali mecz. Sprawą walkoweru dla Pogoni za mecz z Sokołem zajmie się w najbliższy czwartek Komisja Rozgrywek Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.
Mecz z Sokołem miał być okazją do przetestowania nowych ustawień i sprawdzeniu zawodników, którzy do tej pory mniej pojawiali się na boisku. Na debiut w IV lidze musi poczekać jeszcze Kamil Brzozowski, który znalazł się w wyjściowej jedenastce. Na lewej obronie miał zagrać od 1 minuty powracający po kontuzji Arkadiusz Byczkowski. Piotr Łapigrowski, którzy od początku sezonu obsadził tę pozycję miał się przenieść na prawą stronę defensywy. Pogoń w tym meczu miała plan zagrać na dwóch napastników. Parę miał pełnić duet Słowiński z Kazubowskim.
Klub Pogoń Lębork poniósł znaczne koszty w związku z organizacją spotkania. Wydatki związane z opłaceniem sędziów, przygotowaniem boiska, zapewnieniem ochrony, opieki medycznej czy chociażby koszt przygotowania plakatów czy programów meczowych grubo przekroczył tysiąc złotych. Pogoń wystąpi do klubu z Wyczech o rekompensatę poniesionych kosztów.
Od strony sportowej zakłócony został rytm meczowy, a drużyna Pogoni straciła okazję nad podkręcenie statystyk zespołowych i indywidualnych w meczu z ostatnim zespołem w tabeli. Konsekwencją odwołanego meczu jest przedłużenie pauzy za czerwoną kartkę Kamila Klimasa. Kara dwóch spotkań miała być wykonana w meczu z Sokołem i Orkanem Rumi. Teraz pauza przeszła także na mecz z Kaszubią. Być może nasz klub wystąpi o skrócenie kary dla zawodnika Pogoni.
Pogoń Lębork – Sokół Wyczechy 3:0 vo.
Pogoń: Szlaga – Łapigrowski, Szałek, Musuła, Byczkowski, Szymański, Brzozowski, Kłos, Krefft, Kazubowski, Słowiński
rezerwowi: Katzor, Frącek, Miszkiewicz, Nowakowski, Stankiewicz, Madziąg, Kliński
sędziowie: Michał Brodzik, Roman Stanisławczyk, Marcin Skwiot
Wielki zawód kibiców Pogoni, którzy w sobotę zjawili się pod bramami stadionu przy ul. Kusocińskiego chcąc zobaczyć w grze drużynę Pogoni. Przeciwnik lęborczan, Sokół Wyczechy nie przyjechał na mecz, o czym poinformował telefonicznie dopiero w dniu meczu o godz. 15.40. Zamiast ligowego spotkania, korzystając z kompletu zawodników, także tych niepowołanych do meczowej kadry trener Walkusz zarządził na głównym boisku grę wewnętrzną 2x30 minut. Nim to się stało sędziowie wyprowadzili nasz zespół na murawę i po odczekaniu 15 minut odgwizdali mecz. Sprawą walkoweru dla Pogoni za mecz z Sokołem zajmie się w najbliższy czwartek Komisja Rozgrywek Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.
Mecz z Sokołem miał być okazją do przetestowania nowych ustawień i sprawdzeniu zawodników, którzy do tej pory mniej pojawiali się na boisku. Na debiut w IV lidze musi poczekać jeszcze Kamil Brzozowski, który znalazł się w wyjściowej jedenastce. Na lewej obronie miał zagrać od 1 minuty powracający po kontuzji Arkadiusz Byczkowski. Piotr Łapigrowski, którzy od początku sezonu obsadził tę pozycję miał się przenieść na prawą stronę defensywy. Pogoń w tym meczu miała plan zagrać na dwóch napastników. Parę miał pełnić duet Słowiński z Kazubowskim.
Klub Pogoń Lębork poniósł znaczne koszty w związku z organizacją spotkania. Wydatki związane z opłaceniem sędziów, przygotowaniem boiska, zapewnieniem ochrony, opieki medycznej czy chociażby koszt przygotowania plakatów czy programów meczowych grubo przekroczył tysiąc złotych. Pogoń wystąpi do klubu z Wyczech o rekompensatę poniesionych kosztów.
Od strony sportowej zakłócony został rytm meczowy, a drużyna Pogoni straciła okazję nad podkręcenie statystyk zespołowych i indywidualnych w meczu z ostatnim zespołem w tabeli. Konsekwencją odwołanego meczu jest przedłużenie pauzy za czerwoną kartkę Kamila Klimasa. Kara dwóch spotkań miała być wykonana w meczu z Sokołem i Orkanem Rumi. Teraz pauza przeszła także na mecz z Kaszubią. Być może nasz klub wystąpi o skrócenie kary dla zawodnika Pogoni.