Granit Kończewo - Pogoń Lębork 0:0
Pogoń: Tomaszewicz - Małecki P., Małecki T., Mądrzak, Łapigrowski, Iwosa, Górski, Tkacznko, Mielewczyk, Sulima (60' Kurdziel)
Podziałem punktów zakończył się ligowy pojedynek Granitu z Pogonią na nierównej, krótkiej i pochylonej (!) murawie boiska w Kończewie. Do meczu drużyna Pogoni przystąpiła praktycznie w optymalnym składzie. W pierwszej połowie lęborskiej drużynie przyszło grać pod górkę i pod wiatr, a mecz był w miare wyrównany. O wiele lepiej gra Pogoni wyglądała w drugiej odsłonie spotkania. Niestety swoją przewagę Pogoniści nie potrafili przekuć na bramkę. Pojedynek obfitował w faule, w których celowali gospodarze przy dość powściągliwiej reakcji sędziego na nieczyste zagrania zawodników Granitu, kwalifikujące się na żółtą kartkę, którą tylko jedną dostał Granit. Jedną z najlepszych okazji na zdobycie bramki lęborski zespół miał w 89 minucie, gdzie z granicy pola karnego, z ostrego kąta Kurdziel wykonywał rzut wolny pośredni, niestety strzelając parę metrów nad bramką.
Po meczu powiedział
Andrzej Małecki - trener Pogoni: "Mecz graliśnmy w trudnych warunkach, na nierównym boisku, które wykluczało precyzyjne budowanie akcji. Pretensji do zawodników nie mam, wszyscy walczyli i nie odpuszczali."
Po meczu powiedział
Andrzej Małecki - trener Pogoni: "Mecz graliśnmy w trudnych warunkach, na nierównym boisku, które wykluczało precyzyjne budowanie akcji. Pretensji do zawodników nie mam, wszyscy walczyli i nie odpuszczali."