JUNIOR „C” - 27.10.2007r. godz. 11:00 – Stadion Miejski w Lęborku

LKS POGOŃ / UKS TRÓJKA Lębork – BYTOVIA Bytów 5:0 (4:0)

Bramki:
  • 1:0 - 8’ - Wroński,
  • 2:0 - 10’ – Naczk,
  • 3:0 – 28’ – Naczk,
  • 4:0 - 33’ – Skibicki (karny),
  • 5:0 – 40’ – Wroński.

Skład Pogoni/Trójki: KŁOS Michał – BULCZAK Paweł, BACH Szymon, MISZKIEWICZ Gracjan – SKIBICKI Krzysztof, BUTOWSKI Norbert, MAZURCZYK Paweł, FORMELA Sebastian, MIELEWCZYK Filip – WROŃSKI Jakub, NACZK Miłosz.

Na zmiany wchodzili: CZEKIRDA Dominik, LICA Tomasz, TOCHMAN Ludwik, BRZESKI Arkadiusz, WILCZYŃSKI Adam, WRZESIEŃ Marcin.



   W ostatnim meczu rundy jesiennej piłkarze Pogoni/Trójki Lębork podejmowali u siebie sąsiadującą w tabeli Bytovię Bytów. Przed tym spotkaniem drużyna z Bytowa miała taką samą ilość punktów, ustępowała jednak trzecią lokatę w tabeli na rzecz Młodych Lwów przez gorszy bilans bramkowy.
   Pierwsza odsłona zawodów rozpoczęła się od mocnego uderzenia miejscowych. Zepchnęli oni do obrony przyjezdnych. Na efekty nie trzeba było czekać. Już w 8 minucie meczu Naczk obsłużył prostopadłym podaniem Wrońskiego, który strzałem w długi róg zdobył prowadzenie. Dwie minuty później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w polu karnym piłkę przejął Naczk i lobując bramkarza podwyższył wynik spotkania. Kolejny gol padł w 28 minucie meczu. Pogoń wyszła z własnej połowy kontratakiem. Z prawej strony piłkę otrzymał Wroński, podał ją do wbiegającego w pole karne, Skibickiego, który oddał strzał w światło bramki, jednak zbyt lekko. Z linii bramkowej wybił ją obrońca wprost pod nogi Naczka. Ten mocnym strzałem pod poprzeczkę zdobył swojego drugiego a dla drużyny trzeciego gola w tym meczu. Nadal inicjatywę posiadali gospodarze. Po kolejnej z akcji w polu karnym faulowany był Wrzesień. Sędzia bez wahania wskazał na punkt oddalony od bramki o 11 metrów. Do wykonania rzutu karnego podszedł Skibicki. Uderzył piłkę w środek bramki i zdobył gola na 4:0. Tuż po wznowieniu gry sędzia zakończył pierwszą połowę.
   Druga część meczu rozpoczęła się od zdobycia piątego gola przez miejscowych. Indywidualną akcję przeprowadził Wroński i będąc sam na sam z bramkarzem, technicznym strzałem umieścił futbolówkę w siatce bramki gości. W ostatnich 30 minutach gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Wynik meczu pozwolił na wprowadzenie na plac gry zmienników w szeregach Młodych Lwów, którzy spisali się dobrze. Nie zdobyli oni, co prawda kolejnych goli, ale również nie dopuścili do ich utraty.
   Mecz, w którym zdecydowanie przeważali gospodarze zakończył się ich zwycięstwem i zdobyciem zasłużonych trzech punktów.