6 kolejka Słupskiej Klasy Okręgowej, 19 wrzesnia 2009r., godz. 16
Piast Człuchów – Pogoń Lębork 0:0
Piast: Rafalski - Wójcik, Malinowski, Żmuda-Trzebiatowski, Kołdowski, Trocki, Michnowicz (78' Paszlak), Łukaszuk, Kaźmierczak, Sikorski (81' Świadek), Czarnowski (58' Kądziela)
Pogoń: Skrzypczak – Jasiński, Trawiński (60’ Błaszkowski), Kozakiewicz, Witkowski, Malek, Stankiewicz, Kołucki, Mielewczyk (67’ Duda), Iwosa (90’ Michta), Stawikowski (79’ Kwiatkowski)
Podziałem punktów zakończył się pojedynek pomiędzy Piastem Pogonią. Mecz w Człuchowie wzbudził duże zainteresowanie widzów, których ponad 300 odwiedziło stadion. Drużynę Pogoni dopingowała także kilkudziesięcioosobowa grupka kibiców z Lęborka.
Mecz toczył się głównie w środkowej części boiska i nie obfitował w sytuację bramkowe. Najlepszą okazję na gola miał już w 5. minucie Iwosa , który po dośrodkowaniu Mielewczyka strzelał celnie na bramkę. W ostatniej chwili piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Piasta. Druga wartą odnotowania sytuację miał pod koniec spotkania główkujący z 10 metrów Jasiński. Według obserwatorów spotkania remis jest wynikiem sprawiedliwym, a rosła ekipa Piasta była mimo mizernego dorobku punktowego była zespołem lepszym od naszych dotychczasowych rywali. W 60 minucie z powodu kontuzji pleców z boiska schodzi Trawiński. Uspokajamy, uraz nie jest groźny.
W zespole Pogoni największym kłopotem jest formacja ofensywna. Nieobecność Chmielewskiego i Władyki daje się we znaki. W meczu po raz pierwszy w sezonie od początku zagrał Stawikowski, zmieniony przez debiutującego w barwach Pogoni w ligowych rozgrywkach Wiesława Kwiatkowskiego. – Zabrakło sił ofensywnych, a absencja Łukasza Chmielewskiego była widoczna. Ci co go zastąpili nie zawiedli, ale brakowało siły przebicia i doświadczenia. Chwalę zespół za walkę, tego nam nie brakuje – skomentował spotkanie trener Roman Rubaj.
Piast Człuchów – Pogoń Lębork 0:0
Piast: Rafalski - Wójcik, Malinowski, Żmuda-Trzebiatowski, Kołdowski, Trocki, Michnowicz (78' Paszlak), Łukaszuk, Kaźmierczak, Sikorski (81' Świadek), Czarnowski (58' Kądziela)
Pogoń: Skrzypczak – Jasiński, Trawiński (60’ Błaszkowski), Kozakiewicz, Witkowski, Malek, Stankiewicz, Kołucki, Mielewczyk (67’ Duda), Iwosa (90’ Michta), Stawikowski (79’ Kwiatkowski)
Podziałem punktów zakończył się pojedynek pomiędzy Piastem Pogonią. Mecz w Człuchowie wzbudził duże zainteresowanie widzów, których ponad 300 odwiedziło stadion. Drużynę Pogoni dopingowała także kilkudziesięcioosobowa grupka kibiców z Lęborka.
Mecz toczył się głównie w środkowej części boiska i nie obfitował w sytuację bramkowe. Najlepszą okazję na gola miał już w 5. minucie Iwosa , który po dośrodkowaniu Mielewczyka strzelał celnie na bramkę. W ostatniej chwili piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Piasta. Druga wartą odnotowania sytuację miał pod koniec spotkania główkujący z 10 metrów Jasiński. Według obserwatorów spotkania remis jest wynikiem sprawiedliwym, a rosła ekipa Piasta była mimo mizernego dorobku punktowego była zespołem lepszym od naszych dotychczasowych rywali. W 60 minucie z powodu kontuzji pleców z boiska schodzi Trawiński. Uspokajamy, uraz nie jest groźny.
W zespole Pogoni największym kłopotem jest formacja ofensywna. Nieobecność Chmielewskiego i Władyki daje się we znaki. W meczu po raz pierwszy w sezonie od początku zagrał Stawikowski, zmieniony przez debiutującego w barwach Pogoni w ligowych rozgrywkach Wiesława Kwiatkowskiego. – Zabrakło sił ofensywnych, a absencja Łukasza Chmielewskiego była widoczna. Ci co go zastąpili nie zawiedli, ale brakowało siły przebicia i doświadczenia. Chwalę zespół za walkę, tego nam nie brakuje – skomentował spotkanie trener Roman Rubaj.