Pogoń Lębork - Gryf 2009 Tczew 2:1 (1:0)
bramki: Jakub Żmudzki x2
Pogoń: Gaffke - Bulczak (Lica), Sadurski, Butowski, Fudala, Raguza (Itrych), Malek, Mielewczyk, Żmudzki J., Naczk (Miszkiewicz), Waczkowski (Formella)
Mnóstwo żółtych kartek pokazał sędzia spotkania juniorów starszych Pogoń - Gryf 2009 Tczew. Czwarta drużyna Pomorskiej Ligi Juniorów "A" wysoko zawiesiła Pogonistom poprzeczkę. Ci efektownie grali przede wszystkim w I połowie spotkania stwarzając wiele dogodnych sytuacji bramkowych m.in. Naczka w bramkarza, Żmudzkiego w słupek i Waczkowskiego pod porpzeczkę. Na gola przekuł je Jakub Żmudzki po akcji sam na sam z bramkarzem gości. Drugą bramkę Pogoń zdobyła w 2 połowie. Piłkę pięknie dogrywa do Żmudzkiego Miłosz Naczk, a ten precyzyjnie po długim słupku kieruję piłkę do siatki.
- Chłopcy dziś pokazali dobrą piłkę i zostawili na boisku dużo zdrowia. W końcówce wdarł się chaos. Wtedy też straciliśmy jedynego gola w meczu. Ogólnie jestem zadowolony, Gryf Tczew to bardzo dobra drużyna, pierwszy mecz u nich przegraliśmy 3:2, dzisiaj wzięliśmy sobie za tamtą porażkę rewanż - powiedział po spotkaniu trener Andrzej Małecki.
- Chłopcy dziś pokazali dobrą piłkę i zostawili na boisku dużo zdrowia. W końcówce wdarł się chaos. Wtedy też straciliśmy jedynego gola w meczu. Ogólnie jestem zadowolony, Gryf Tczew to bardzo dobra drużyna, pierwszy mecz u nich przegraliśmy 3:2, dzisiaj wzięliśmy sobie za tamtą porażkę rewanż - powiedział po spotkaniu trener Andrzej Małecki.