12 kolejka Pomorskiej Ligi Juniorów C2, 3 listopada 2013r. godz. 12
Pogoń Lębork - Gryf 2009 Tczew 1:0 (0:0)
bramka: Wiktor Gojtowski
Pogoń: Drywa - Białobrzeski, Łosiak, Ziera, Dampc, Smentoch, Kreft, Gojtowski, Truszczyński, Ceregra, Młyńczyk
na zmiany wchodzili: Składanowski , Nurnberg, Wolski, Sobisz
Mecz rozgrywano w trudnych warunkach, mocno nasiąknięte boisko i lekko padający deszcz. Pierwsza połowa miała dwa oblicza. Najpierw do 20 minuty mocno przycisnął zespół gości i to że nie straciliśmy bramki zawdzięczamy broniącemu w tej części Filipowi Drywie. Potem korekta w ustawieniu i z upływem czasu do końca 1 połowy to my zaczynamy dyktować warunki gry.
W 2 połowie po kolejnych wskazówkach od trenera mecz nabrał rumieńców, a oba zespoły zaczęły atakować coraz większą liczbą zawodników. Wynik otworzył w 45 minucie po rajdzie prawą stroną Wiktor Gojtowski strzelając precyzyjnie w długi róg - bramkarz gości był przy tym strzale bez szans. Po stracie bramki Gryfici rzucili się do odrabiania strat, najbliżej byli w 55 minucie, kiedy to silny strzał wylądował na poprzeczce. Mimo naporu obu drużyn wynik do końca nie uległ zmianie, a ważne 3 punkty.
Brawa dla całego zespołu za dzisiejszy mecz, a w zespole Pogoni zadebiutował Piotr Smentoch.
Pogoń Lębork - Gryf 2009 Tczew 1:0 (0:0)
bramka: Wiktor Gojtowski
Pogoń: Drywa - Białobrzeski, Łosiak, Ziera, Dampc, Smentoch, Kreft, Gojtowski, Truszczyński, Ceregra, Młyńczyk
na zmiany wchodzili: Składanowski , Nurnberg, Wolski, Sobisz
Mecz rozgrywano w trudnych warunkach, mocno nasiąknięte boisko i lekko padający deszcz. Pierwsza połowa miała dwa oblicza. Najpierw do 20 minuty mocno przycisnął zespół gości i to że nie straciliśmy bramki zawdzięczamy broniącemu w tej części Filipowi Drywie. Potem korekta w ustawieniu i z upływem czasu do końca 1 połowy to my zaczynamy dyktować warunki gry.
W 2 połowie po kolejnych wskazówkach od trenera mecz nabrał rumieńców, a oba zespoły zaczęły atakować coraz większą liczbą zawodników. Wynik otworzył w 45 minucie po rajdzie prawą stroną Wiktor Gojtowski strzelając precyzyjnie w długi róg - bramkarz gości był przy tym strzale bez szans. Po stracie bramki Gryfici rzucili się do odrabiania strat, najbliżej byli w 55 minucie, kiedy to silny strzał wylądował na poprzeczce. Mimo naporu obu drużyn wynik do końca nie uległ zmianie, a ważne 3 punkty.
Brawa dla całego zespołu za dzisiejszy mecz, a w zespole Pogoni zadebiutował Piotr Smentoch.