{jgxtimg src:=[images/stories/news/sen/2013_2014/pogon_piast_15_08_2013_zajawka1.jpg] width:=[95] style:=[float:left;margin-right:5px] title:=[Pogoń - Piast 4:1. Przy piłce Rafał Morawski (Pogoń)]}Po przegranej z Orlętami, mając w perspektywie dwa trudne mecze
wyjazdowe do Chwaszczyna i Pelplina, zwycięstwo z Piastem było dla
Pogoni niemal koniecznością. Jednak rozmiary i przebieg meczu są już
dosyć zaskakujące, bo mecze tych drużyn w poprzednim sezonie jeszcze w
klasie okręgowej miały wyrównany przebieg.
- Pogoń od początku dyktowała warunki gry. Agresywnie, szybkościowo, organizacyjnie była lepsza – przyznał po meczu trener Piasta Zbigniew Cyzman.
- Bohaterem się nie czuję – przyznał skromnie po meczu Ilanz, strzelec w meczu z Piastem 3 goli dla Pogoni. – Dostałem dwa bardzo dobre podania od Bartka Żmudzkiego i nie pozostało mi nic innego, jak trafić do bramki. Jestem w gazie, forma wróciła. Przyszli nowi zawodnicy i nasza gra wygląda lepiej.
- Pogoń od początku dyktowała warunki gry. Agresywnie, szybkościowo, organizacyjnie była lepsza – przyznał po meczu trener Piasta Zbigniew Cyzman.
- Bohaterem się nie czuję – przyznał skromnie po meczu Ilanz, strzelec w meczu z Piastem 3 goli dla Pogoni. – Dostałem dwa bardzo dobre podania od Bartka Żmudzkiego i nie pozostało mi nic innego, jak trafić do bramki. Jestem w gazie, forma wróciła. Przyszli nowi zawodnicy i nasza gra wygląda lepiej.